[bartochaw]

Dziękuję. Niesamowite ile informacji zawiera woda.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Goran]

Dzięki za filmik. Szkło robi wrażenie i to pozytywne . Bałem się, że to będzie bardziej w stronę typowych ogródków z kolorowymi grządkami, ale jest całkiem naturalnie.
Z założenia It to takie perpetum mobile, co zawsze wydawało mi się nieosiągalne. I po twoich perypetiach raczej utwierdziłem się w tym przekonaniu.

Podmian chcesz nie robić, ale dolewać czyli rozcieńczać wodę na pewno musisz. Ile litrów ci odparowuje przy takim dużym lustrze ?

[mimo12]

Co do piasku. Nie widzę przeszkód w stosowaniu go w LT. Sam stosowałem, sprawdzał się. Zmniejsza też szansę w porównaniu do żwiru, że sadząc rośliny, ziemia wyjdzie na wierzch.
Co do potrzeby piasku dla tych ryb i innych rzeczy już padło, więc nie będę powielał.

P.S. Czy filmik ma się odpalić po wejściu w link, czy trzeba pobrać film?


Goran, LT potrafi działać latami. Jednak trzeba zachować rygor doboru odpowiedniej fauny i flory, żeby nie zaszkodzić zwierzętom i roślinom oraz by zbiornik był stabilny. Konieczne są też niewielkie (polecane z tego co pamiętam to ~10%), ale regularne podmianki (oczywiście rzadsze od standardowych, ale jednak), żeby po odrobinie, ale odświeżać wodę. Jednego nie rozpracowałem w swoich LT: po dłuższym czasie rośliny wyczerpywały składniki odżywcze z podłoża i zaczynały podupadać, próby uzupełnienia tychże z wykorzystaniem kulek, czy pałeczek z nawozami nie dawały rezultatów, dopiero po restarcie i wsadzeniu w świeże podłoże odbijały. Ale może kiedyś wrócę do LT i to rozgryzę.

[bartochaw]

Dzięki za filmik. Szkło robi wrażenie i to pozytywne . Bałem się, że to będzie bardziej w stronę typowych ogródków z kolorowymi grządkami, ale jest całkiem naturalnie.

Miał być wcinek rzeki zakątku Am. Płd., Konsekwentny biotop z fauną i florą. Decyzja o low-techu trochę zburzyła koncepcję flory. Nasadziłem co się da, by przetestować co się u mnie sprawdzi. Część roślin się nie sprawdziła, część rośnie wyśmienicie. Gdybym to wiedział przed, na pewno ograniczyłbym się do kilku gatunków, które prawdopodobnie wyznaczyły by dalszy kierunek budowania biotopu. Pojawiła się też kwestia trudności z aranżacją akwarium, które jest widoczne z czterech stron. Tu brak doświadczenia nie pozwolił mi zbudować przestrzeni, którą myślę, że doświadczony "projektant" mógłby z tego zbiornika wyciągnąć. To mój pierwszy zbiornik i uczę się wszystkiego na własnych błędach. Summa summarum nie jestem zadowolony, bo ten eklektyzm mi przeszkadza. Traktuję to jako lekcję i być może wrócę do aranżu biotopowego. Na teraz zostawiam.
 

Z założenia It to takie perpetum mobile, co zawsze wydawało mi się nieosiągalne. I po twoich perypetiach raczej utwierdziłem się w tym przekonaniu.

Chyba wyciągnąłeś błędne wnioski, a być może ja się niejasno wyrażałem. Po 4 miesiącach od startu, praca przy akwarium sprowadza się do karmienia ryb i przycinki roślin raz na miesiąc, czasem częściej jak mnie nosi. Ryby, poza opisanymi tutaj dwoma przypadkami, są pełne wigoru. Udało mi się podpatrzyć taniec kirysków, obserwuję codzienne ławicowanie zwinników, zaczepki neonów, gonitwy drobnoustków, a od niedawna niesamowite zachowania pielęgniczek. I to właśnie zachowanie samczyka akarki paskowanej sprawił, że absolutnie zakochałem się w tych rybach i stąd ten spontaniczny, nieprzemyślany do końca zakup większej ilości gatunków (pomyślałem, że powierzchnia dna jednak to wybaczy, starałem się też wybrać mniej zaczepne – ale chyba to nie do końca się uda, czas pokaże). Jeśli nie będę działał tak spontanicznie, jak ostatnim razem, to mam nadzieję, że taki stan się uda utrzymać dłużej. Wahania PH prawdopodobnie wynikają z błędu pomiarowego testów paskowych, jak wspominał Ruki. Robiąc dwa testy, jeden po drugim raz wyszło 6,8 drugim razem 7,3. 
 

Podmian chcesz nie robić, ale dolewać czyli rozcieńczać wodę na pewno musisz. Ile litrów ci odparowuje przy takim dużym lustrze ?

Podmiany zamierzam robić, tylko jak wspomniałem, nie przewidziałem, że lanie bezpośrednio z kranu zimnej wody obniży mi temperaturę wody w akwa. Trójnik, wężyk i zawór na ciepłą wodę, załatwią sprawę. Będę podmieniał. 

Ad dolewek odparowanej wody. 
Akwarium jest dość szczelnie przykryte, po za jednym otworem o rozmiarach ok 30 x 30 cm, który zakryję. Od początku dolewałem dwa razy: raz ok. 2 cm (jeśli dobrze liczę to ponad 100 litrów), drugim razem połowę mniej.

[bartochaw]

Co do piasku. Nie widzę przeszkód w stosowaniu go w LT. Sam stosowałem, sprawdzał się. Zmniejsza też szansę w porównaniu do żwiru, że sadząc rośliny, ziemia wyjdzie na wierzch.

Jak już wspominałem posiłkowałem się książką D. Wallstad. Decyzja o żwirku zamiast piasku wynikała z badań i doświadczeń D.W. z tego co pamiętam porównywała oba podłoża i piasek był mniej korzystny pod kątem wzrostu roślin. Ale pewnie, jak piszesz, jest bezpieczniejszy przy sadzeniu.
 

Co do potrzeby piasku dla tych ryb i innych rzeczy już padło, więc nie będę powielał.

P.S. Czy filmik ma się odpalić po wejściu w link, czy trzeba pobrać film?

Trzeba pobrać.
 

Goran, LT potrafi działać latami. Jednak trzeba zachować rygor doboru odpowiedniej fauny i flory, żeby nie zaszkodzić zwierzętom i roślinom oraz by zbiornik był stabilny. Konieczne są też niewielkie (polecane z tego co pamiętam to ~10%), ale regularne podmianki (oczywiście rzadsze od standardowych, ale jednak), żeby po odrobinie, ale odświeżać wodę. Jednego nie rozpracowałem w swoich LT: po dłuższym czasie rośliny wyczerpywały składniki odżywcze z podłoża i zaczynały podupadać, próby uzupełnienia tychże z wykorzystaniem kulek, czy pałeczek z nawozami nie dawały rezultatów, dopiero po restarcie i wsadzeniu w świeże podłoże odbijały. Ale może kiedyś wrócę do LT i to rozgryzę.

Po jakim czasie wyczerpywały się składniki odżywcze? 
Problem wyczerpywania się podłoża, wspomniana D. Wallstad rozwiązywała, w uproszczeniu, pokarmem dla ryb: podawała go w nadmiarze. Mam to gdzieś z tyłu głowy, ale tu chyba też polegnę, bo ile im wsypię, tyle zjedzą I chyba też metabolizm piękniczkowatych na plus w l-t.

[mimo12]

Przy około 1 cm warstwie ziemi, torfu i dodatku kulek gliniano-torfowych zazwyczaj u mnie po 2 latach. Generalnie nie ładowałem dużo ziemi ze względu na litraże (LT u mnie były po kilkadziesiąt litrów tylko), a dalsze pogrubienie podłoża po prostu zabierałoby sporo miejsca.

Podawanie pokarmu w nadmiarze może się różnie skończyć. Problemem może być przekarmienie ryb, zaleganie pokarmu, który może zdestabilizować akwarium, podnieść za bardzo zawartość azotanów w wodzie. Dlatego dla ratowania zawsze używałem źródeł papu, które byłem w stanie wepchnąć w podłoże, żeby nic w słupie wody nie namieszać.

Piękniczki moim zdaniem to niezbyt dobry wybór do LT ze względu na ich łatwość rozmnażania. IMHO ma to sens tylko, jeśli się weźmie same samce.

[bartochaw]

Naprawdę nic nie da się z tym zrobić? Leży i dyszy na dnie. Samica ma się dobrze.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[mimo12]

Trochu blady. Wygląda jakby złapał jakiegoś pasożyta albo zatruł się NO2.

Obejrzałem ten szybki filmik. Ładnie wybrnąłeś z tego, że akwarium ma każdą ścianę widoczną. Dla pielęgniczek przyda się więcej kryjówek w postaci korzeni.

Tak mnie teraz naszło, pytanie do lepszych specjalistów, jak wygląda kwestia zasłonięcia ścianek dla spokoju ryb przy Apisto? Z tego co kojarzę, to przy większych pielęgnicach zaleca się mieć 3 zakryte ścianki, żeby zredukować stres u ryb. Przy Apisto jest podobnie?

[Papja]

Ja nie zalecam zakrywania 3 ścianek

[bartochaw]

Trochu blady. Wygląda jakby złapał jakiegoś pasożyta albo zatruł się NO2.

Czy mogę mu jakoś pomóc? Myślę, że to ostatni moment żeby coś zrobić, jeśli coś można…
 

Obejrzałem ten szybki filmik. Ładnie wybrnąłeś z tego, że akwarium ma każdą ścianę widoczną. Dla pielęgniczek przyda się więcej kryjówek w postaci korzeni.

Jest tam korzeń (gałąź bardziej) wokół której są rośliny, jest sporo zakamarków pod nim. Mam jeszcze jeden, nie wygotowany – nie chcę go wkładać, żeby nie zdestabilizować, ale może faktycznie trzeba będzie go tam wmontować. 
 

Tak mnie teraz naszło, pytanie do lepszych specjalistów, jak wygląda kwestia zasłonięcia ścianek dla spokoju ryb przy Apisto? Z tego co kojarzę, to przy większych pielęgnicach zaleca się mieć 3 zakryte ścianki, żeby zredukować stres u ryb. Przy Apisto jest podobnie?