[Janek]

Endlery jak pięść do oka ale jak idziesz w ogólniak,
to na cholerę Ci ryby WF czy F1 - w tym układzie i tak chyba bez różnicy.

Inaczej się zachowują te bardziej dzikie

---

Zostałbym przy parze dla świętego spokoju, że rybom będzie dobrze i będą miały dla siebie miejsce.
Sformułowanie "obsada sprzątająca" mija się z prawdą. Te stworzenia też mają swoje wymagania. Krewetki zjedzą pokarm z dna, prawda, ale też potem to wydalą. No i młode krewetki mogą skończyć w brzuchach Ramek.
Jeśli zdecydujesz się na otoski, to warto je wprowadzić na końcu, jak w zbiorniku pojawi się już sporo filmów bakteryjnych na powierzchniach i jakichś osadów, które będą dodatkiem do diety, ale i tak będą one wymagały karmienia. No i to najdelikatniejsze z ryb, które chcesz wpuścić, więc baniak powinien być stabilny.
Tylko pamiętaj, że do tej obsady koniecznie jest RO.

Endlerów proszę nie nazywać gupikami. To mylące i krzywdzące dla tych jajożyworódek.
Thaz ma rację, niezbyt będą pasować. Przy pH poniżej 7 będą też się dużo słabiej mnożyć. Oczywiście są na tyle wytrzymałe, że dadzą radę, ale to ryby do twardszej wody niż ta, w której żyją Ramki, neony, czy otosy. Krewetki też mogą się dostosować do pH, ale tak jak mówiłem, młode raczej będą zjadane.

Fakt, zapomniałem że Endlery nie pasują do wody… ale to i tak było może, więc i h po prostu nie będzie. Przynajmniej będę miał powód żeby namówić żonę na drugie akwarium Jeśli chodzi o krewetki to właśnie o to mi chodziło żeby w Ramirezki miały na co „polować” i wyjadały to gdzie nie sięgną inne ryby. Co do otosków to wiem, wpuszczę je dopiero jak będą miały co jeść. Fajnie też czyszczą rośliny jak zajdą glonem

To z obsady zostają Ramirezy, RC i neony, raczej Innesa bo są mniejsze więc będą lepiej wyglądać w akwarium Otoski wpuszczę jeśli będą miały co jeść, jeśli nie to z nich też zrezygnuje.