[MINORI]

Zwracam się do Was z pytaniem czy macie jakieś pomysły na pozbycie się i brak ponownego powstawania , nie wiem, glonów, porostów, czy jakiegoś innego życia, które rośnie na korzeniach. Usuwam to mechanicznie, coś daje, ale spektakularnych efektów brak - nie są to chyba glony, które atakują rośliny, raczej stawiam na procesy rozkładu, aczkolwiek osadzają się na roślinach, bardzie korzeniach roślin, jako pył i mocno brudzi filtr.

jakieś doświadczenia, praktyki i pomysły?

   

[Papja]

Śluzowiec, jak bardzo Cię boli jego obecność to możesz wpuścić jakieś zbrojniki

[MINORI]

dzięki za info, poczytam - jest wpuszczonych 50 otosów, ale chyba zbyt dużo dla nich albo ich za mało, albo nie jedzą tego nie wiem i tak zdecydowałem, że jeszcze z 60 sztuk wpuszczę bo i tak ich nie widać. Są jakieś małe zbrojniki dorastające do max 10 cm, które są wydajniejsze i bardzie żarłoczne - lubiące śluzowce.?

[Papja]

Nie wpuszczaj drewnożernych, bo zrobią tartak z akwarium, oraz nie wpuszczaj roślinożerców- bo się przekręcą od diety zbilansowanej pod inne ryby. Jestem pewny, że coś się znajdzie z wszystkożernych, ale które gatunki się najlepiej sprawdzą to nie powiem bo nie czuje się specjalistą od elek- podpytaj na grupach tematycznych.

[MINORI]

oki dzięki, wyczytałem, że z czasem przejdzie bakterie zrobią swoją robotę, chodź idzie to bardzo powoli, ale poczytam i zapytam jakie zbrojniki wszystkożerne można by jeszcze wrzucić, które byłyby pomocne i jednocześnie pożyteczne, ale nie za wielkie - aż chciałbym zobaczyć jak faktycznie taki Panagolus maccus L104 robi bałagan ?

[ksonski]

Skąd jesteś? Mam dwie sztuki L-205. Wszystkożerne wiec idealnie by się wpasowały w baniak.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[MINORI]

jestem z Pabianic, okolice Łodzi centralna Polska -  jak duże są już  i jaka cena?

[ksonski]

Teoche daleko. Musiałbym wysłać blabla gdyby się znalazł. 100 za dwa. Mają około 15cm max.

[MINORI]

oki dzięki, spojrzałem Rabka faktycznie daleko....chyba w pobliżu Łodzi, znajdę coś odpowiedniego

[Darek]

U mnie, kiedyś wszystko zjadły ampularie