Liczba postów: 3,382
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Gardeneri to zakapiory, to przez nie prawdopodobnie proporce mają taką opinie jaką mają
. Lepiej iść w grupę łagodnego Fundulopanchax (np. amieti) albo Aphyosemion (w sumie nada się każdy większy gatunek) i połączyć je z Chromaphyosemion (bivittatum, bitaeniatum albo volcanum).
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2021
Reputacja:
0
(12-01-2021, 22:45 PM)Goran napisał(a): I chyba jako rozpraszacze, a raczej rozruszacze dla barwniaków nadają się słabo, bo jedne o drugich mogę się nawet nie dowiedzieć ryby pod taflą nie osmielą dennych barwniaków
W sumie jakby się nie dowiedziały to tragedii nie ma
Barwniaki mogą sobie żyć swoim życiem na dnie akwarium. Chciałbym po prostu dołożyć troszkę życia w środku akwarium, aby też było coś oglądać w ciągu dnia.
Aphyosemion australe lub gabunese też mi się rzuciły w oczy w trakcie moich poszukiwań tylko tu jest kwestia tego jak musiałbym dobrać ich ilość do akwarium.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
proporce fajne (skaczą!) ale do barwniaków tak sobie je widzę. Jak będą wodzić młode to mogą uszczuplić obsadę :-)
Brzanki fajne rozwiązanie, miałem z różowymi lub tzw odeskie też fajne
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,382
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
No akurat brzanki tak zwane odeskie to trochę inna woda niż barwniaki
. Różowe za to są raczej zimnolubne. No i łatwiej w przypadku brzanek o uszczuplenie narybku, niż przez proporce.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2021
Reputacja:
0
Sprawa jest tego rodzaju, że uszczupleniem narybku barwniaka się nie przejmuje
jedno pokolenie już odchowalem i bardzo długo zeszło mi na wydaniu młodzieży
Zatem jeśli coś by przeżyło to spoko, jak nie to też nie będę w płakał.
Dziękuję za podpowiedzi. Myślę że już mam wyklarowanie pomysł na uzupełnienie obsady. Gdybym się zdecydował na proporce- w jakiej konfiguracji je trzymać? Ile sztuk mógłbym wpuścić do akwarium żeby uniknąć zupy rybnej? Akwarium pozostanie 2 gatunkowe. Ew zastanawiam się nad wpuszczeniem kilku otosow.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
(13-01-2021, 13:12 PM)Papja napisał(a): No akurat brzanki tak zwane odeskie to trochę inna woda niż barwniaki . Różowe za to są raczej zimnolubne. No i łatwiej w przypadku brzanek o uszczuplenie narybku, niż przez proporce.
Czerwonobrzuche miałem wiele lat, i akurat z tymi brzankami było ładnie - a w sklepach wtedy odnośnie gatunków brzanek wiele wyboru nie było.
A o uszczuplanie - to barwniaki w czasie opieki nad młodymi mogą rozwalać proporce.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2021
Reputacja:
0
Hmm a 112l nie byłoby za małe pod brzanki różowe? Czytałem że akwarium min 100cm długości.
10 szt proporczykowcow byłoby ok(A. australe)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,152
Liczba wątków: 37
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
10
No, na różowe będzie mało. To całkiem masywne brzanki, a w dodatku z ADHD.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2021
Reputacja:
0
(14-01-2021, 23:08 PM)mimo12 napisał(a): No, na różowe będzie mało. To całkiem masywne brzanki, a w dodatku z ADHD.
Tak mi się właśnie wydawało
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2021
Reputacja:
0
Wybór padł na 15 sztuk Razbory klinowej. Myślę że taka ilość będzie ok do 112l.
Podziękowania złożone przez: