(13-01-2021, 00:46 AM)bernard napisał(a): To oczywiście prawda, że woda powinna być dostosowana do gatunku, ale zmiana twardości o kilkanaście stopni, czy odczynu np. z 7,5 do 5,5 powinna trwać wiele dni, a nie kilkadziesiąt minut, czy nawet kilka godzin - dlatego osobiście wolę ryby wpuszczać do takiej wody, jaką miały u poprzedniego właściciela, a później, stopniowo, poprawiać parametry wody.
Wszystko zależy od tego, jakie warunki są w miejscu startowym i jakie w docelowym. Czasem to będzie różnica pH 0,5, a czasem 2,0. Wszystko na zdrowy rozsądek trzeba robić. Aklimatyzacja w tą stronę jest też w sumie łatwiejsza, niż z miękkiej wody na twardą. Ryby lepiej to znoszą (a przynajmniej takie są moje obserwacje).
A rzeczywiście lepiej baniak zalać RO, Bartek ma rację. Potem niekoniecznie łatwo idzie doprowadzić to do takiego stanu, jaki chcemy. A jak do tego piach, czy wkłady filtra zatwardzają wodę, to już niemalże walka z wiatrakami.