14-04-2023, 14:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2023, 15:10 PM przez LukaszW85.)
Z 725l wyłowiłem wszystkie młode sztuki Alto, trafiły do 750l.
Myślę ciągle o cyphotilapiach, jakiś czas temu nabyłem przy okazji dwa maluchy blue Zaire moba, niestety zmiana obsady w 750l wymagać będzie ode mnie duuużo pracy.
Łatwiej byłoby mi wprowadzić "frontosy" do 725l, niż do 750l, pływałyby z kilkoma większymi Alto.
Z 750l muszę sprzedać większość ryb, nawet gdyby miały tam trafić same Alto i docelowa obsada składałaby się z Alto + paracyprychromisów + kilka większych muszlowców.
750l jest jednak w salonie, frontosy na pewno zrobiłyby tu efekt "wow".
Z drugiej strony przeławianie paracyprychromisów wiąże się z ogromnym stresem dla tych delikatnych ryb i jakiś procent obsady mógłby zwyczajnie tego nie przeżyć.
Jako że jestem w tych tematach bardzo cierpliwy, to zapewne minie przynajmniej pół roku, zanim zacznę działać.
W 725l dużo się dzieje, każde tarło zachęca wszystkie samce w zbiorniku do amorów, co widać na załączonych zdjęciach.
Wszystkie samce gromadzą się w jednym, niestety najciemniejszym, a więc w najtrudniejszym do zrobienia dobrych zdjęć miejscu akwarium, gdzie w muszlach Rysotta samiczki składają ikrę.
Myślę ciągle o cyphotilapiach, jakiś czas temu nabyłem przy okazji dwa maluchy blue Zaire moba, niestety zmiana obsady w 750l wymagać będzie ode mnie duuużo pracy.
Łatwiej byłoby mi wprowadzić "frontosy" do 725l, niż do 750l, pływałyby z kilkoma większymi Alto.
Z 750l muszę sprzedać większość ryb, nawet gdyby miały tam trafić same Alto i docelowa obsada składałaby się z Alto + paracyprychromisów + kilka większych muszlowców.
750l jest jednak w salonie, frontosy na pewno zrobiłyby tu efekt "wow".
Z drugiej strony przeławianie paracyprychromisów wiąże się z ogromnym stresem dla tych delikatnych ryb i jakiś procent obsady mógłby zwyczajnie tego nie przeżyć.
Jako że jestem w tych tematach bardzo cierpliwy, to zapewne minie przynajmniej pół roku, zanim zacznę działać.
W 725l dużo się dzieje, każde tarło zachęca wszystkie samce w zbiorniku do amorów, co widać na załączonych zdjęciach.
Wszystkie samce gromadzą się w jednym, niestety najciemniejszym, a więc w najtrudniejszym do zrobienia dobrych zdjęć miejscu akwarium, gdzie w muszlach Rysotta samiczki składają ikrę.