[-KUBA-]

Dzięki Konrad za zdjęcia właśnie o czymś takim myślę dla siebie

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[zenek_8]

Super , już ci mówiłem że petarda

Dzięki.
W końcu udało się osiągnąć to co chciałem i działa też super. Minęło trzy tygodnie od restartu i w akwarium jest czysto i w filtrze też gąbki są nieznacznie zabrudzone.

[barttsw]

Super , już ci mówiłem że petarda

Dzięki.
W końcu udało się osiągnąć to co chciałem i działa też super. Minęło trzy tygodnie od restartu i w akwarium jest czysto i w filtrze też gąbki są nieznacznie zabrudzone.

Osobiście wolę wata ale to też wiesz

[zenek_8]

Osobiście wolę wata ale to też wiesz

Jest i włóknina w ostatniej komorze ona wyłapuje już takie resztki których gąbki nie wyłapały.

[barttsw]

I dobrze jak działa to mnie cieszy

Wysłane z mojego SM-A217F przy użyciu Tapatalka

[jachu_ka]

@zenek_8 Szacun kolego, kawał świetnej roboty. Liczyłeś ile roboczogodzin na to w sumie zeszło?  
 
Kaseciaki a la Malawi są spoko. Mnie wkurzało że spienione PVC ma dodatnią wyporność, swojego skleiłem z czarnego akrylu. Trudniej się tnie ale jest bardziej wytrzymały, zajmuje mniej miejsca no i tonie. 

[rysib]

Cześć. Mam kasetę w mojej 375 już ok 2 lata. Działa i to dobrze. Muszę czyścić gąbkę co ok 1,5-2 tygodnie (PPi 30). Zamocowałem ją w narożniku, umieszczając częściowo pod wzmocnieniem poprzecznym. Utrzymuje to kasetę zanurzoną. Wlot wody znajduje się jakieś 10 cm nad dnem. Z zaciąganiem nieczystości nie ma problemu (ruch wody wspomagany cyrkulatorem podsuwa nieczystości pod wlot wody). W biotopie malawi sama gąbka mi starcza, bez dodatkowych substratów. Całość jest bezpieczna, tania i małoobsługowa. Choć muszę się przyznać, że zamierzam pójść w stronę bezobsługowości i przejść na HMF za tłem.
Pzdr. Rysiek.

[zenek_8]

Cześć. Mam kasetę w mojej 375 już ok 2 lata. Działa i to dobrze. Muszę czyścić gąbkę co ok 1,5-2 tygodnie (PPi 30). Zamocowałem ją w narożniku, umieszczając częściowo pod wzmocnieniem poprzecznym. Utrzymuje to kasetę zanurzoną. Wlot wody znajduje się jakieś 10 cm nad dnem. Z zaciąganiem nieczystości nie ma problemu (ruch wody wspomagany cyrkulatorem podsuwa nieczystości pod wlot wody). W biotopie malawi sama gąbka mi starcza, bez dodatkowych substratów. Całość jest bezpieczna, tania i małoobsługowa. Choć muszę się przyznać, że zamierzam pójść w stronę bezobsługowości i przejść na HMF za tłem.
Pzdr. Rysiek.

A dużą masz obsadę? Bo coś szybko Ci się zapycha gąbka. Ja mam co prawda kilka gąbek od 10ppi do 45ppi i po miesiącu jeszcze nie widzę problemu z przepływem.

[rysib]

A dużą masz obsadę? Bo coś szybko Ci się zapycha gąbka. Ja mam co prawda kilka gąbek od 10ppi do 45ppi i po miesiącu jeszcze nie widzę problemu z przepływem.

Ryb jest ok 15 (Malawi), latem docelowo zostanie mniej.
Pzdr. Rysiek.