Nie ma problemu, spoko, że pytasz.
Nie myślałem o tym by zakładać wątek z prezentacją - pewnie podświadomie bojąc się komentarzy nie przychylnych i myślę, że nie mam duszy blogera.
Co do akwarium:
Zakwit szybko minął 2/3 dni. Brązowa woda już dużo pózniej - akurat dla fanów BW te korzenie będą idealne.
Tak akwarium wyglądało 2/3 lutego
Wpuściłem 3 neony po przejściu zakwitu pierwotniaków i myślałem, że nie dały rady.
W końcu pojawiły pojawiły się przy przedniej szybie po kilku dniach i byłem w nie małym szoku, bo szukałem ich z latarka wcześniej, licząc się już z ich stratą. Wtedy wiedziałem, że było całkowicie bezpiecznie i mogłem wpuszczać ryby.
Zacząłem wpuszczać ryby seriami co kilka dni po kilka sztuk.
Wpuściłem neony i do póki woda była zabarwiona (mocno zabarwiona), to neony wyglądały na wypłowiałe - ok 25 szt
Później pojawiło się dużo życia - skalary 4szt, kiryski które miałem i pstraznice.
Jednak trochę za dużo i rozmyślam o redukcji skalarow, ponieważ zaburzają swoją wielkością całe akwarium.
Zakupiłem od mpawa sp Tefe i pstrążenice. Takich samobójczych pstrążnic jeszcze nie miałem. Podczas kwarantanny kilka 'rozbiło' się o plexi nakrywkowe. Zatkalo w gąbce od uJeta, wyskoczyło na wzmocnienie akwarium i uschło. I do tej pory wyskakują mi z akwarium jak przychodzi pora karmienia - teraz wiem po co im te skrzydełka.
Miałem trochę ususzonych palemek - sezon grzewczy je wykończył - to wygotowałem z liśćmi buku i orzecha i dodałem na tyły akwarium.
Przed
Po dodaniu
I ostatnia moja modyfikacja, dodałem microzorium trident, bo brakowało mi czegoś krzaczastego po roślinnej prawej stronie. Myślę, że teraz będę obserwował i czekał aż wszystko podrośnie.
Myślę, że to me tyle, jakby były w przyszłości jakieś pytania to z chęcią odpowiem.