• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Cysty/pryszcze/wypryski

#1
Witam 

Namierzyłem dziś narośl/pryszcz/wrzód na ogonie samca haiti. Ma ktoś pojecie co to może być?

Para jest w akwa już sama także uszkodzenie mechaniczne można wykluczyć. Początkowo myślałem, że to cysta ale to jest wypukłe przypominace pryszcza. Parametry wody w normie, żadnych nowych mieszkańców nie ma, stała temperatura w akwa to 26 stopni. Filtracja kubeł + 2 mechaniki. Jedyna zmiana w ostatnim czasem to wyciągnąłem parę tetracanthus do innego baniaka - plus minus 2 tygodnie temu. Haiti są po udanym tarle i nie mają żadnych zauważalnych stanów chorobowych. Próbowałem zrobić zdjęcie ale jest to trudne ryba wlasciwie non stop w ruchu. Nagrałem film i wrzuciłem na yt jednak jakość nieco spadła. Poniżej matetiał z góry dzieki za pomoc.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
To jest to samo dziadostwo co pokazywałeś w temacie "Infekcja płetw!?"
To będzie się pojawiało co jakiś czas i znikało, przerabiałem to u centralsów. Zawsze przy okazji jakiegoś stresu lub zmiany warunków, być może odłowienie tetracanthus miało stresujący wpływ na ryby. 
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
No właśnie to nie jest to samo, tamte "cysty" faktycznie zniknęły. Były płaskie w formie kropki to coś wygląda bardziej jak pryszcz jest odstające.
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Wiem, czasami są jeszcze większe ale ja uważam, że to jest ciągle to samo dziadostwo. Nie potrafię tego zidentyfikować i nie trafiłem na nikogo co by coś wiedział konkretnego, czasami trafiałem na jakiś zagranicznych forach podobne objawy ale jakoś jednoznacznego wyjaśnienia nie znalazłem. Może Tobie się uda coś więcej. Generalnie objawy nie miały wpływu na zachowanie ryb i po dłuższym lub krótszym czasie mijały - ale nigdy nie na zawsze Sad

   
   
   
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Możliwe, że Twoja doagnoza jest wlasciwa.

A propos twojej foty z maskaheros agrenteus miewałem często takie pryszcze przy herychthys carpintis nigdy nie wiedziałem czym były spowodowane. Pojawiały się sezonowo i znikały nigdy nie miały również wpływu na ogólny stan ryb choć często te gózki były bardzo duże i nie estetycznie wyglądały, występowały w różnych miejscach na ciele ryb. 

Sprawa zaiteresowala mnie ostatnio bo na wielu "fanpejdzach" na fb  pojawiały sie pytania właścicieli carpintis o te własnie wypryski. Zaczałem zapisywać zdjęcia ryb z internecie bo planowałem tu założyć wątek dotyczący tych pryszczy. Nie wiem czy można to wogole sklasyfikować lub porównać do tego co ma mój samiec Haiti czy ryby na zdjęciach, które dodałeś- bynajmniej w przypadku carpintis jest to jakiś "stały numer". 
   
   
   
   
   
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Swego czasu bardzo się tym przejmowałem, podobnie jak Ty teraz Wink wiem jak to jest kiedy na nieskazitelnym ciele naszych ulubionych podopiecznych pojawia się cos niepożądanego ale... 

1. nikt nie potrafił pomóc lub wytłumaczyć co to jest dokładnie
2. żadna ryba nie miała przez to kłopotów
3. oglądałem podobne przypadki w sklepach z centralsami (Tilmann) oraz na zdjęciach w necie
4. chyba jedynym sposobem na próbę rozwiazania zagadki było by poświęcenie ryby, zapakowanie jej i wysłanie na badania do jakiegoś laboratorium ???
5. dałem sobie spokój bo były to pojedyncze przypadki okresowo dokuczające jedynie moim oczom i poczuciu estetyki

ale...

6. będąc w Kostaryce również widziałem dziką rybę z tymi "bąbelkami" co całkowicie mnie uspokoiło - czy słusznie? nie wiem i chyba nigdy się nie dowiem Sad
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości