(15-10-2020, 23:38 PM)Goran napisał(a): Tak z czystej ciekawości zapytam, bo się nie znam..jak takie rybki w naturze żyjące na głebokościach powyżej 20m czują się w kałuży 40 cm. Różnica w ciśnieniu jest znaczna i powinno to mieć dla nich znaczenie chyba.
Jak na Tanganikę 20 metrów głębokości to w sumie jeszcze nie głębina. Sporo gatunków ciekawych z punktu widzenia akwarystyki żyje na głębokościach 30- 40 lub więcej metrów i tu już zaczyna się problem z dekompresją itd. (np. niektóre Xenotilapia). Dlatego opracowano pewne techniki "wydobywania" takich głębinowych gatunków na powierzchnię (np. siatki którym zmienia się co jakiś czas głębokość w kierunku powierzchni dna). Faktem jest, że niektóre gatunki ciężko znoszą takie wyciąganie z jeziora i część z nich nie przeżywa. Coraz częściej odchodzi się ze względu na dobro ryb i min. koszty od odłapywania typowo głębinowych taksonów. Jeżeli już są pozyskiwane to osiągają dość duże ceny. Takie ryby mają później też problemy w akwarium, np. z pęcherzem pławnym. Klasycznym przykładem są Cyphotilapia frontosa/C. gibberosa. Ciekawym gatunkiem pod względem zmiany głębokości w jeziorze ją gatunki z rodzaju Trematocara (jest zaprzentowana na forum link: https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=580). Ta mała rybka potrafi w ciągu nocy przepłynąc z głebokości np. 80 metrów na płytkie wody wynoszące 2-5 metrów i ponownie wrócić na głębiny bez wpływu zmian ciśnienia na dobrostan ryby.