Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2020
Reputacja:
0
03-06-2020, 11:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2020, 12:36 PM przez Ginuha.)
Zdaję sobie sprawę, że tego typu pytania działają ludziom na nerwy, ale mój mózg nie przejmuje już informacji. Temat wałkuję od roku, jestem już chodząca encyklopedią, a dalej zdecydować nie potrafię. ...ach te baby...
Akwarium ma być nieduże 110x40x40, bez żadnych super fancy roślin (nie lubię jak jest kolorowo, ma być tajemniczo), ewentualnie jakieś Anubiasy, żabienice i coś pływającego.
Z aktualnego akwarium będą się przeprowadzać:
- Hyphessobrycon amandae
- Corydoras pygmaeus
- Macrotocinclus affinis (ewentualnie)
- no i mam jednego uchodźcę z Azji - Pseudomugil furcatus
kranówka (pH 7, gh 5,5), mogę się poświęcić i mieszać z wodą destylowaną
No i teraz pytanie. Które pięlęgniczki??
- Apistogramma borellii
- Apistogramma cacatuoides
- Mikrogeophagus Altispinosus
- Nannacara anomala
Potrzebuję coś co skutecznie zapanuje nad populacją krewetek :/
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,382
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Jakie masz kH w tej wodzie? Generalnie akarki spokojnie bez dodatkowej zabawy z wodą się tutaj odnajdą. Możesz wpuścić parę każdej Nannacara czy Laetacara. Mam F1 Laetacara araguaiae, jakby Ci przypadły do gustu
. Dla apisto warto by zbić gH do 3 chociaż, wtedy te łatwiejsze gatunki- macmasteri, kakadu czy borelli spokojnie by sie tutaj nadawały. W przypadku borelli mogłabyś wpuścić nawet przykładowo 3 samce i z 4 samice
.
PS. Furcatus to uchodźca z Nowej Gwinei
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2020
Reputacja:
0
(03-06-2020, 12:33 PM)Papja napisał(a): PS. Furcatus to uchodźca z Nowej Gwinei
z grubsza w tym samym kierunku,
narazie chłopak jest sam, ale mam do niego jakiś sentyment i wolała bym dokupić mu towarzystwa zamiast go oddać.
Drobna poprawka, parametry przed rozpoczęciem nawożenia roślin:
pH - 7,4
kH 4
gH - 8,4
Myślisz, że dla Borelli też trzeba by było obniżać GH? W sumie zależy mi tylko na tym, żeby pasowały mniej więcej wielkością do reszty obsady. No i oczywiście, żeby dało się je kupić bez jakiś kosmicznych kombinacji
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,152
Liczba wątków: 37
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
10
Nannacara anomala bym się bał wpuszczać do Amand. Skubańce są w stanie upolować drobno zbudowane ryby wielkości połowy swojej długości.
Borelli, cacatuoides powinny się odnaleźć w baniaku. Dla lepszych rezultatów w hodowli warto byłoby trochę zmiękczyć wodę, wpuścić trochę garbników i kwasów humusowych.
Tak jak Papja pisze, Borelli nawet w większym układzie, jak zagracisz zbiornik. Jak wolisz jednak akwaria z większymi przestrzeniami, to zostałbym przy jednym haremie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2020
Reputacja:
0
Ok, czyli załóżmy, że zrobimy akwa pod rzeczone Borelli.
Czy taką grupę 4 samic i 3 samców, jest łatwo dobrać?
Czy w dobrą stronę zmierzam myśląc, że najlepiej kupić każdego osobnika od innego hodowcy i stopniowo powiększać grupę? Czy może jednak najlepszy efekt będzie wpuszczając wszystkie "na raz"?
Zestawienie ilościowe:
- 7 Borelli
- 20 Amand
- 10 furcatusów
- 10 pigmejów
poniosło mnie?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,152
Liczba wątków: 37
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
10
Najlepiej wszystkie na raz. Jeśli zamierzasz rozmnażać, odchowywać młode, to warto kupić od jednej osoby samce, a od drugiej samice. Przy czym jednej odmiany.
Będzie ok. Zastanawiam się tylko, czy furcatus nie zdominują toni. Poza tym trochę ich szkoda, bo to mimo wszystko ryby wód twardych i zasadowych, co się z deka rozmija z resztą obsady.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2020
Reputacja:
0
(03-06-2020, 17:28 PM)mimo12 napisał(a): Będzie ok. Zastanawiam się tylko, czy furcatus nie zdominują toni. Poza tym trochę ich szkoda, bo to mimo wszystko ryby wód twardych i zasadowych, co się z deka rozmija z resztą obsady.
Racja, bez sensu się upierać, na co je zmienić? Zakładając, że nie chcę ryb, które będą zapieprzać tam i z powrotem po akwarium.
Nanostomus któryś? Rodostomusy?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,152
Liczba wątków: 37
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
10
Furcatusy w grupie właśnie są dosyć aktywne.
Rodostomus też są stosunkowo aktywne. Jeśli zejdziesz z pH, to fajną opcją byłyby Nannostomus eques, zajmujące stanowisko przy powierzchni.
A takto bym nie szalał w toni. Jeden gatunek w takim akwarium wystarczy przy 20 sztukach.
Jak chcesz jakiś gatunek w inną strefę, to polecam Loricaria parva, grupka kilku sztuk będzie ok.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2020
Reputacja:
0
Wchodzą w grę w ogóle ryby na stanowisko przy powierzchni jeżeli ma nie być pokrywy? Mogę w ogóle sobie darować drugą ławicę i zostawić same Amandy w dużej ilości.
czy Parva nie wymaga niższej temperatury niż reszta obsady? Loricaria red lizard chyba toleruje większą, tylko czy nie są za duże...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,152
Liczba wątków: 37
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
10
Bez pokrywy raczej bym nie ryzykował. Generalnie i tak spodziewaj się, że może pojawić się kiedyś jakiś suszek, nawet z Apisto.
Właśnie wpasowuje się idealnie. Poza furcatusem, który wymaga 24° w górę. Reszta będzie miała bardzo dobrze, łącznie z Rineloricaria parva, w zakresie 22-24°. Optymalnie 23-24°. Natomiast L010A wymaga 24-29°, więc nie do końca pasuje do tej obsady.
Bez R. parva zakres to 22-26° dla takiego zestawu, ale nie dawałbym wysoko ze względu na Borelli, które można spotkać również w zimnych wodach, jak na standardy akwariowe (w niektórych lokalizacjach populacje znoszą spadki do 12°C), więc te Apisto spokojnie bez grzałki. Natomiast ze względu na resztę obsady, to trzymałbym te 22° co najmniej.
Jeśli chodzi o sumowate, polecam encyklopedię planetcatfish, prostuje wiele błędów, które są powielane przez inne strony w stylu encyklopedycznym, czy w wyszukiwarce Google.
Przykładowo z problemów ze zbrojkami: pod każdą z nazw w zdjęciach Google: parva, eingemanni, filamentosa wyszuka Ci różne gatunki, a nie tylko ten, w który celujesz, bo są często sprzedawane pod błędnymi nazwami, a potem wrzucane do sieci fotki mają błędny opis.
Podziękowania złożone przez: