• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Tło wewnętrzne - kokos.

#11
Tylko pamiętaj, pierwsze rób dla wroga, drugie dla kolegi, a trzecie dla siebie. Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Ciekawe co mi powie kasjerka... Jak się ogarnę z tym w weekend to wkleję fotki, jutro sprawdzę na starych kokosach działanie silikonu.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
tylko jak zdecydujesz się przyklejać do jakiejś płyty to staraj się nie sklejać ich po krawędziach, chodzi mi o to, żeby nie był widoczny gdzieś po krawędzi kawałków kokosa silikon, klej je od spodu robiąc "kleksik" silikonu na środku każdego kawałka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Kumam kumam, ten silikon i tak jest mega oporny... Jakbym miał ściskać kawałki kokosa tylko do siebie to bym dostał pewnie nerwicy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
(29-03-2012, 22:25 PM)Heisler napisał(a): Jak się ogarnę z tym w weekend to wkleję fotki, jutro sprawdzę na starych kokosach działanie silikonu.
będzie dobrze trzymać, sam kiedyś kleiłem kokosa (niestety nie tło) jak trzasnął mi przy cięciu
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Jak tam kokosy zakupione?Big Grin

[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Póki co zlepiłem ze sobą dwie łupiny większe. Bez szaleństw Wink i powoli, żona ma wieczorek babski więc nie mam ruchów w domu.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Oo widze postepyWink

[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
W ogóle to mam spory problem, do tej pory jak miałem kokosy to się nie patyczkowałem i rąbałem siekierą u teścia na podwórku. Teraz niestety w warunkach domowych żeby ładnie przyciąć muszę wpierw nawiercić masę otworów a dopiero później jechać brzeszczotem. Już i tak spaliłem jednego kokoska... Ma ktoś jakiś pomysł na bezpieczne cięcie tego materiału?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Siekiera to chyba faktycznie najlepsza opcja. Moim zdaniem żeby był w miarę naturalny efekt to te kawałki łupin powinny mieć jak najbardziej nieregularne kształty.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości