06-09-2020, 18:23 PM
Właśnie jestem po kuracji Chemicleanem w mojej 112. Też długo z tym zwlekałem, bo miałem wrażenie, że sinice ustępują, albo przynajmniej nie było ich więcej. Ale to było tylko wrażenie. Doszło do tego, że ledwo co oczyszczony mechanicznie korzeń ( na zewnątrz, pod kranem, szczoteczką ) po 2 - 3 dniach robił się zielony. A któreś stadium sinic zapychało mi prefiltr i filtracja siadała i NO3 spadało, a co za tym idzie sinicom było jeszcze lepiej.
Po rybach nie było widać by im szkodziły, ale chyba na ślimaki helmety miały wpływ. Mam ich 8 sztuk i prawie ich nie widywałem. Teraz po chemicleanie wszystkie ruszyły na pastwiska. Pewnie po tych miękkich kołderkach z sinic nie chciały łazić.
Po rybach nie było widać by im szkodziły, ale chyba na ślimaki helmety miały wpływ. Mam ich 8 sztuk i prawie ich nie widywałem. Teraz po chemicleanie wszystkie ruszyły na pastwiska. Pewnie po tych miękkich kołderkach z sinic nie chciały łazić.
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego