@ksonski
Sam się przed alto shellami broniłem bo myślałem, że to mini wersja Altolamprologus calvus. Piękna i dostojna ryba, ale powściągliwa. Shelle mają temperament jak inne muszlowce, są arcyciekawe w obserwacji i już po 3 minutach w akwarium wiedziałem, że to strzał w 10tke. Ryba ze zdjęcia ma jakieś 3,5-4cm.
@barttsw
Shelle to Sumbu. Akwarium 90x40x35 i na początku było ciężko, ze względu na ilość kamieni którą dałem do akwarium. Pozostała część akwarium nie miała szans pomieścić similisów i ocellatusów. Przez trzy czy cztery dni robiłem więc roszady, zabierałem kamienie i przerzucałem muszle. Teraz zostały 3 kamienie na krzyż i tam sobie księżniczki siedzą. Czasem próbują prać muszlowce, ale te wiedzą kiedy do muszli nawiać i w tym momencie księżniczki odpuszczają. Są więc jakieś zaczepki ale bez żadnej krzywdy. Podsumowując jest sielanka. Próba ataku, schron, wyjście i spokój na jakiś czas. Ocellatusy wyśmienicie torpedują narybek księżniczek, potrafią w jednej sekundzie przelecieć 30cm, capnąć rybkę i zwiać do muszli zanim dostaną w łeb - fenomenalny widok. Similisy nie wykazują zainteresowania narybkiem Neolamprologus brichardi. Zauważyłem też, że malutkie similisy które dopiero co zaczynają pływać są większe od księżniczek na tym samym stadium rozwoju. Dość ciekawe jeśli wziąć pod uwagę rozmiar osiągany przez dorosłe ryby.
Sam się przed alto shellami broniłem bo myślałem, że to mini wersja Altolamprologus calvus. Piękna i dostojna ryba, ale powściągliwa. Shelle mają temperament jak inne muszlowce, są arcyciekawe w obserwacji i już po 3 minutach w akwarium wiedziałem, że to strzał w 10tke. Ryba ze zdjęcia ma jakieś 3,5-4cm.
@barttsw
Shelle to Sumbu. Akwarium 90x40x35 i na początku było ciężko, ze względu na ilość kamieni którą dałem do akwarium. Pozostała część akwarium nie miała szans pomieścić similisów i ocellatusów. Przez trzy czy cztery dni robiłem więc roszady, zabierałem kamienie i przerzucałem muszle. Teraz zostały 3 kamienie na krzyż i tam sobie księżniczki siedzą. Czasem próbują prać muszlowce, ale te wiedzą kiedy do muszli nawiać i w tym momencie księżniczki odpuszczają. Są więc jakieś zaczepki ale bez żadnej krzywdy. Podsumowując jest sielanka. Próba ataku, schron, wyjście i spokój na jakiś czas. Ocellatusy wyśmienicie torpedują narybek księżniczek, potrafią w jednej sekundzie przelecieć 30cm, capnąć rybkę i zwiać do muszli zanim dostaną w łeb - fenomenalny widok. Similisy nie wykazują zainteresowania narybkiem Neolamprologus brichardi. Zauważyłem też, że malutkie similisy które dopiero co zaczynają pływać są większe od księżniczek na tym samym stadium rozwoju. Dość ciekawe jeśli wziąć pod uwagę rozmiar osiągany przez dorosłe ryby.
Moje akwaria: Towarzyskie 650L | Regał 2x 126L + 2x 63L