• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: DIY Regał 3x 126L.

#1
O regale miałem mżonki chyba od zawsze. Od zawsze też stawiałem akwaria na czym popadnie i co się nie zawali... I to właściwie jest spoko jak się stawia jedno akwarium na pomieszczenie. Jak jest więcej i każde stoi inaczej to biednie to wygląda. Jakieś dwa, może trzy miesiące temu postanowiłem się zorientować w kwestii kosztów, materiałów itd itp. Pierwszy pomysł to było po prostu zamówić gotowy regał z aluminium taki, jakie stoją w sklepach zologicznych. Koszt samego tylko regału przy wycenie na szybko około 1000 pln, a gdzie tu akwaria i sprzęt jeszcze. Ten pomysł porzuciłem. Wiedziałem już, że jak chcę to zrobić taniej, to tylko własnymi rękoma. Jak własnymi rękoma to tylko stal albo drewno. Koszt materiału (zakładająć, że drewno to kantówka klejona sosnowa) był podobny. Metal kusił bo to dobry pretekst żeby w końcu kupić spawarkę i coś poćwiczyć, wybrałem jednak drewno bo jest prostsze w obróbce i ładniejsze. Zrobiłem sobie projekt żeby policzyć ile czego i zacząłem wszystko kompletować.


   

Kantówka sosnowa, klejona 60x40mm, 10 sztuk po 2,8 metra. Jedyne jako tako proste drewno które nie kosztuje fortuny. Jak zobaczyłem ile kosztuje np heblowany dąb to musiałem szczękę z podłogi podnieść

   

Regał, wiadomka, musi na czymś stać, nóżki z tworzywa, deklerowana przez producenta wytrzymałość to 385kg na sztukę, więc zapas jest. Nie wzbudziły mojego zaufania i w sumie o nie obawiałem się najbardziej.

   
   

Nóżki od razu poszły w ruch, bo potrzebowałem kawałka prostego stołu na którym będę mógł skręcać regał. Przykręciłem je więc do starego kuchennego blatu i można było działać. 

   

Jedną z rzeczy które zaważyły na tym, że w końcu zdecydowałem się zrobić ten regał była ukośnica z lidla przeconiona z 300 na 200 pln. Nie miałem żadnej precyzyjnej piły a ręcznie w życiu nie uciąłbym pod kątem prostym.

   

Trzeba było poświęcić chwilę na kalibrację tego ustrojstwa. Niestety laser jak i nastawa zero stopni nie dają cięcia idealnie pod kątem prostym. Na szczęście da się ją ustawić tak, by cięła jak należy ) Worek który widać na zdjęciu można zdjąć, trociny lecą wszędzie tylko nie tam. Samo cięcie bez zastrzeń i w zasadzie zajęło tylko chwilę.

       

Całość będzie łączona klejem i wkrętami. Wkręty 100x6mm, stal utwardzana i to mógł być błąd, bo taka stal może się po prostu złamać. Sprzedawca zapewniał, że wchodzą bez nawiercania, niestety lekko nie było. Nawiercałem wiertłem 4mm, a i tak mega się namęczyłem przy nich. Większego wiertła nie założyłem, bo chciałem, żeby wkręty siedziały ciasno. W dłuższy bok szły po dwa wkręty na kantówkę z każdej strony. To na tych poprzeczkach będzie cały ciężar. W krótsze belki po jednym.

   

Regał skręcałem od dołu do góry, dopiero pod koniec wpadłem na to, że wygodniej byłoby skręcić najpierw front i placy, a później to połączyć. Bałem się, że gdzieś może mi uciec jakiś milimetr czy stopień i w efekcie całość będzie się nadawać tylko do pieca. Cały czas pracowałem na ściskach:

   

Ze względu na to, że kantówki są prostokątne i w niektórych miejscach nie były łączone równymi bokami musiałem sobie dawać podkładki 20mm. Pierwsze wkręty na miejscu i od razu kontrola:

   

Teraz utwierdziłem się w przekonaniu, że jest nadzieja na zachowanie wszystkich kątów. Robiło się późno i zimno, a byłem przeziębiony więc tego dnia skręciłem sam dół a resztę zostawiłem na później.

       

Całość ma wysokość 218cm, półki na akwaria na 50, 106, 156 centymatrze. Właściwie nie miało być półek, a dodatkowa belka na środku dla podparcia dna:

   

Niestety jedną z kantówek musiałem poświęcić kilka dni wcześniej na inne szczytne cele, więc padło, że jadnak półki będą. W akwariach będą kamienie i to gdzieś na środku, więc samo podparcie frontu i pleców zbiornika mogłoby nie wystarczyć.

Żeby nie mierzyć co chwila kolejnych poziomów, porobiłem sobie przymiary na 44/50cm, na nich stawiałem kolejne popreczki, ściskałem, wierciłem, skręcałem.
Tutaj zdjęcia nie zrobiłem bo jak coś robie to ciężko mi odłożyć narzędzia i sięgnąć po aparat. Oczywiście kontrola jakości co poziom.

   
       

Pies Pawła pilnuje mojej kwarantanny w garażu

   

Skręcenie tego to chyba była najbardziej mozolna część roboty. Rozwaliłem przy tym kilka torxów i trochę się nakląłem, ale w końcu wymęczyłem.

   

Pod poprzeczki które będą przenosić ciężar na nogi postanowiłem dać jeszcze po małym trójkątnym wsporniku, może niepotrzebnie, ale niech będzie

   
       

Szkielet skończony, gotowy do bejcowania:

   
       

Olśniło mnie jeszcze, że podstawa nóżki ma 10x8 cm, więc żeby cała noga miała podparcie musiałem coś dodać na dole stelaża. W każdy róg więc trafił jeszcze taki klockek. Przyklejony i przykręcony.

       

Bejcowanie i jakoś to zaczyna wyglądać. Lubię bejcować, to przyjemna robota. Szkoda, że kantówka klejona, a nie heblowana, bo w niektórych miejscach rysunek drzewa się urywa i zmienia.

   
   

Takie wykończenie mi się podoba, najchętniej zostawiłbym to w bejcy i nawoskował, ale wiecie. Akwaria, woda, tu kap tam chlap. Dla pewności więc jeszcze regał potraktowałem lakierem. Wybrałem satynowy i smarowałem go wałkiem + zakamarki z pędzla. To był słaby pomysł, bo przy szybkich ruchach wałkiem lakier potrafił się pienić. Tam gdzie zauważyłem bąbelki przejeżdzałem wałkiem jeszcze raz, wolniej i wychodziło ok. Niestety nie wszystkie takie miejsca zauważyłem i w kilku lakier wysechł z pęcherzykami powietrza przez co jest szorstki w dotyku.

Gdybym w przyszłości miał robić coś podobnego to lakier położyłbym natryskowo.

Polakierowany regał prezentuje się tak:

      

Goła bejca wyglądała lepiej, ale najważniejsze, że po wyschnięciu przestał się błyszczeć jak psie wejca.

Przyszła kolej na półki i tutaj była trochę dodatkowej roboty bo pożałowałem grosza na gotowe  W markecie półka sosnowa 100x40 50pln sztuka, pięć takich podwoiło by koszt regału. Chodziłem przy tych w półkach w sklepie z 20 minut. Kupie, nie kupie. Ch* tam kupie, k... drogo. Było ciężko, w nerwach opuściłem sklep z pustymi rękami. Nie chciałem półek z jakiejś płyty meblowej bo nie pasowałyby do reszty. Szukałem na olxie jakiegoś mebla z drewna z grosze. Bez powodzenia. Znalazłem w domu sosnową szafkę która stała w zapomnianym pokoju z tak samo zapomnianymi butami w środku. Sylwia nie protestowała więc szafka szybko wylądowała w garażu.

   

Próbny szlif, żeby sprawdzić czy stary lakier zejdzie bez bicia i da się to upodobnić do reszty "mebla". Trzy godziny później miałem materiał na cztery półki z pięciu. Ta najwyższa, piąta która będzie robić za "daszek" w regale, niestety będzie z płyty OSB.

   
   

Żaden z pozyskanych blatów nie był wystarczająco długi więc zaczęło się sztukowanie. Pocieszałem się tym, że jak postawie na to akwarium, to nie będzie tego widać ;P

   
       

Kontrola. Często latałem z tą linijką i sprawdzałem tu i ówdzie. Nic nie miało prawa się zmienić, ale cieszyłem się tym, że jest równo. Wiecie, nie raz coś z drewna zrobiłem, ale zawsze na oko i wychodziło różnie. Tutaj się przykładałem

       

Przyjechały też akwaria. W zasadzie to nie wiedziałem, że są gotowe. Dwa czy trzy tygodnie wcześniej poprosiłem Marka (kolega z innego forum), żeby zadzwonił do do Darka (kolega kolegi - Zoo Koi z barlinka) i ogarnął wycenę. Teraz dzwoniłem, żeby ogarnął zamówienie i wpłacić zaliczkę jakąś, a tu się okazuje, że szkła gotowe i można zabierać.

   

Zbiorniki to 3x 90x40x35. Szkło float 6mm, wzmocnienia po to, żeby było na czym szyby nakrywowe położyć. Jeden ze zbiorników jest podzielony na dwa poprzez wklejenie szyby na środku. Wykonanie nieadekwatne do ceny  Wyrwałem je można powiedzieć w cenie używanych, a są po prostu solidnie i fachowo zrobione. Szklo w szlifie, zero rys czy bąbli. Silikon z zadatkiem ale spoina równa, symetryczna. Cena i czas realizacji zwyczajnie nierealne. Jeśli więc szukacie szkiełka skrojonego pod wymiar to tylko Zoo Koi.

Półki postanowiłem od spodu pomalować na biało, bo będą też robić za prymitywny odbłyśnik jeszcze bardziej prymitywnego oświetlenia.

       

Kolejne warsty schną, a ja się nie mogę doczekać więc postanowiłem postawić chociaż jedno akwarium na regale, dla przymiarki.

       

Dobrze, że postanowiłem ciąć kantówkę na 905mm, nie 900 jak miałem w projekcie. Akwaria mają 900 i te 5mm zapasu pozwala je w miarę komfortowo umieścić na pozycji. Przy 900 było by dość ciężko i nieporęcznie. Również zapas który został między akwarium a kolejnym poziomem tu zupełne minimum. Początkowo myślałem, że jest za duży przez co najwyższy zbiornik jest za wysoko. Dolnego nie chciałem dawać niżej, bo 50cm to takie minimum żeby nie oglądać ryb na leżąco. Akwaria mają 35cm wysokości, poziom ma 50, 2cm półka pod akwarium. Zostało 13cm na ewentualne pchanie łap i gmeranie w zbiornikach. Tu na zdjęciu jeszcze bez półki więc jest 15cm szpara

Pólki przemalowane kolejną warstwą, w międzyczasie podkleiłem nóżki korkiem żeby była jakaś amortyzacja.

   
   

Tutaj wspomniana półka z płyty. Ją też od spodu przemalowałem na biało, boczne krawędzie i górę zabejcowałem i w sumie nie widać, że to posklejane trociny.

   

   
W tym miejscu zasadzie kończy się proces budowy regału. Zostało przygotwać akwaria, zamówić brakujący sprzęt i można będzie "startować".

Dwa duże akwaria będą filtrowane przez narożnikowe filtry hamburskie napędzane głowicami. Trzeba więc dokleić szkiełka które będą trzymać gąbkę.

   
      

Na całą filtrację składa się więc głowica, komin z rurki pvc i gąbka 33x33x5cm 30 ppi. Za gąbką zostało sporo miejsca więc wrzucę tam jeszcze po worku jakiejś przyzwoitej ceramiki.

   
   
      

Pompka ma nawet dzialającą regulację, ale i tak będzie chodzić na full mocy.
Gąbce nie zrobiłem zdjęcia, więc pożyczam z internetu:

       

Jest tanio i niezawodnie, kosztem powierzchni dna w akwarium.

Tylne i boczne szyby w akwarium lecimy na czarno.

   
       

Po pierwszej warstwie nie wygląda najlepiej. Trzecia już pokryła ile trzeba, czwartą dałem dla pewności . Generalnie im więcej tej farby jest, tym łatwiej ją zerwać w razie potrzeby.

   

Boczne szyby w akwariach z HMF pomalowane są tylko częściowo, a to dlatego, żeby można było zajrzeć w razie potrzeby do filtra.

       

A tak się dzieje jak zaśpisz z odklejaniem taśmy. Poszedłem do domu na obiad i kawę. Tego dnia było bardzo słonecznie, farba schła w kilka minut.

   

Przy pozostałych akwariach taśmę odciąłem od farby wzdłuż krawędzi taśmy, to musiałem mazać jeszcze raz.

   

Przyszedł czas na oświetlenie, jest na modułach led samsunga. Po 20 na akwarium. 16 białych 8000k, 2 czerwone, 2 niebieskie. Profesjonalna przymiarka:

       

I wykonanie:

   

Moduły są przyklejone do jakiegoś tworzywa, którego nie znam nazwy. To jakiś plastik. Jest lekkie i dość elastyczne. "Lampy" będą przykręcone do spodu półek. No i jak się okazało, z modułami niestety jest ch* niby taśma 3M, a jednak się odklejają, na samym początku pomyślałem, że nie trzyma do tego tworzywa, ale problem jednak po stronie taśmy. Bo taśma zostaje na tworzywie, a moduł leci na zwis. Będę podklejał kropelką po świętach.

Gotowe lampy:


   
   
        
Ponieważ część modułów już miałem i dokupiłem tylko brakujące musiałem się trochę pobawić z lutownicą, a później nawet szybkozłączkami żeby połączyć to w całość. Świeci fajnie, nie robi solarium, to tylko 25 watt na akwarium. Czuje, że rośliny z gupikarium mogą ucierpieć. 

"Lampy" przykręciłem od spodu półek, do ewentualnej regulacji poszły ściemniacze które kiedyś miałem na lampie w innym akwarium

   
   

Ta strona z kablami będzie od strony ściany, kable nie będą dawać po oczach.

Później już ustawianie i zalewanie. Tutaj w zasadzie nie robiłem zdjęć, bo byłem za bardzo przejęty i obesrany Wink Regał poziomowałem przy obciążeniu około 100kg bo tyle nazbierałem z worków z piaskiem i innych śmieci. Poziom/Pion ustalone bez problemów, nie siadło przy zalewaniu - jednak sam regał jest mniej stabilny niż oczekiwałem. Otóż jak się o niego oprzeć czy pchnąć, to się buja. Nie wiem z czego to wynika, czy z konstrukcji podłogi, czy po prostu z fizyki i samej roli wysokośći do masy (W sumie buja się tylko przód/tył, lewo/prawo nie). Nie buja się, jak się chodzi. Nie buja się jak jadą TIRY pod oknem. ale opierać się nie wolno. Teraz zastanawiam się nad jakimś kotwieniem tego do ścian, ale nie widzi mi się bo celowo regał ustawiłem w pewnej odległości od nich, żeby było miejsce na kable srable itd itp. Jak to mówią: do góry nie poleci.

Po zalaniu zbiorników wygląda tak:

   

O samych zbiornikach kilka słów jeszcze. To nie jest hodowla Wink
Po prostu poprawiam bytowanie rybom które już mam. Dzięki regałowi dojdzie mi 2-3 gatunki.

No i teraz od góry

Po lewej gupiki Poecilia wingei "el tigre" i kilka krewetek. To akwarium ruszyło od razu bo piasek, filtr i połowa wody są ze starego zbiornika.

Po prawej też będą żyworódki, ale nie chcę na razie zdradzać które, bo nie wiem czy uda mi się je sprowadzić.

Środkowe i dolne akwaria to Tanganika, część ryb mam już od dawna w w innych akwariach (m. innymi księżniczki). Reszta w fazie planowania. Jest dużo pięknych ryb i ciężko mi podjąć ostatetczną decyzję. Dużo zależy od tego czy dostawy z Cichlidenstadel zaczną dojeżdzać do PL.

Akwaria są małe, więc wiadomo, że szaleństw nie będzie.

Teraz dojrzewanko, chociaż na upartego mógłbym przeladówać litr czy dwa ceramiki z sumpa w innym akwarium, ale nie spieszy mi się.

ps. mam nadzieję, że wszystkie załączniki siedzą tam gdzie być powinny. Jeśli jakieś zdjęcie wydaje się być nie na miejscu to zaraz poprawiam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Złącza skręcane bez czopów nie są stabilne . To powód kołysania. W takim regale powinny się gdzieś pojawić elementy tworzące trójkąty na plecach  i bokach  i było by po kłopocie.

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Super sprawa tak zrobić wszystko we własnym zakresie. Nie chodzi o koszty ale o zwykłą satysfakcję.
Kiedyś jak człowiek był młody to dużo rzeczy robiło się samemu bo sklepie nie było, teraz człowiek wygodny się stał.
Ostatnio sam poczułem taki stan bo zamiast nowego łańcucha do piły udało mi się skrócić stary wyciągnięty i to tylko za pomocą młotka, pilnika i kombinerek. Kto pamięta p. Adama Słodowego to wie o co chodzi.
Gratuluję i kibicuję.
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Kawał świetnej roboty. Przeczytałem z zainteresowaniem od A do Z.
Czekam na aktualizacje już z rybami w środku.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Podziwiam za robotę i napisanie o tym w 1 poście.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Też tak jak przedmówcy rzucił mi się w oczy fakt opisania wszystkiego w jednym poście i tu zaczynają się moje schody bo to już wymaga zbyt dużej cierpliwości, której ja nie mam Rotfl
Wracając do projektu pierwsze o czym pomyślałem to fakt, że regał może się kołysać przód-tył przerabiałem to. Jestem zwolennikiem robienia takich stelaży jednak ze stali ale to znacznie podnosi koszty a tu efekt kozak i zrobione za sensowne siano. Bardzo fajny projekcik jestem pod wrażeniem ale mimo wszystko przymocował bym regał do ściany - drzewo pracuje. Dobra robota Exclamation
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Ja również gratuluję, nie tylko efektu końcowego ale przede wszystkim zapału i determinacji do wykonania tak trudnego projektu. Mam nadzieję,że wszystko się sprawdzi i będzie dobrze funkcjonowało. Pomimo tego, że opis realizacji projektu był bardzo długi to jego zaletą była szczegółowość, która dodała mu pikanterii i sprawiła,że czytało się ją z zaciekawieniem i przyjemnością. Trzymam kciuki za funkcjonowanie stelażu i zbiorników:-)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Fajna robota, dla mnie tym bardziej cenna, że zrobiona do końca - ja mam z tym problemy i zostawiam zbyt wiele na zaś i to mnie często gubi Wink
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Gratuluje roboty, sam przymierzam się do wykonania stelaża pod 375l w podobny sposób.

Tak z ciekawości, czemu nie używałeś konfirmat do skręcenia regału. Wiem, że trochę więcej pracy bo trzeba nawiercać odpowiednim wiertłem, ale zastanawiam się czy by to mocniej nie trzymało.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Konfirmanty chyba niewiele by pomogły. Zastanawiałem się co możesz dodać do regału w obecnym stanie, żeby to ustabilizować i tylko coś tskiego przyszło mi do głowy.
 
.jpg   00116565_0.jpg (Rozmiar: 5.67 KB / Pobrań: 461)
Nazywa się to okucie narożne do stołu. Producent Hafele.
Nie wiem jaki masz uskok między pionami i poziomami ale jak by dac minimum 4 szt pod półkę środkowego akwarium to już powinno być widać różnice.  Niestety cena to ok 20 zl/szt, ale robi robotę.
Są też taki jak by więcej otworów było trzeba.

.jpg   00116561_0.jpg (Rozmiar: 56.85 KB / Pobrań: 458)

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości