(06-04-2020, 18:36 PM)teo napisał(a): A mnie się wydaje, że nie ma stricte definicji akwarium biotopowego, tylko opis z pobożnymi życzeniami.
To dobrze, że Ci się wydaje - masz prawo mieć swoje zdanie i może Ci się wydawać, co tam chcesz - nie będę nawet próbował z tym dyskutować.
Na szczęście funkcjonują na świecie bardzo dobre definicje akwariów (biotopowego, środowiskowego, siedliskowego) i można spokojnie je znaleźć. Definicje są racjonalne (wychodzą stricte z definicji biotopu), proste do wypełnienia (masz po prostu szereg punktów do "odhaczenia" by wypełnić definicję) i akceptowalne dla bardzo szerokiego grona ludzi, aczkolwiek (jak zawsze) są też grupy "mądrzejsze" niż inni, które negują wszystko co zaburza im światopogląd - ot, życie.
Pobożne życzenia są bardzo powszechne, przykładowo taki "biotop Malawi", czy "biotop Amazonki" to wspaniałe pobożne życzenia iż coś takiego istnieje.
Pigul71 - "akwarium biotopowe z dyskowcami w porze deszczowej" musiałoby się odnosić do konkretnej lokalizacji by było biotopowe
No i przecież nikt nie broni pokazywac w swoim domowym zaciszu biotopu, który w naturze "istnieje" przez nawet krótki okres w roku - ważne by istniał w ogóle. Akwarium biotopowe w żadnym wypadku nie zakłada symulowania zmian (czy też odtwarzania stricte tych zmian) jakie dosięgają dany biotop na przestrzeni roku, czy innego okresu (zmiany są często w trybie dziennym - nie do ogarnięcia i nikt nie próbuje, bo to bezsens). To ma być dalej akwarystyka - dawać radochę, zapewniać rybom dobrostan i pokazywać jakiś kawałek podwodnego świata, jak najbardziej zbliżony do tego, co można znaleźć w naturze.
Nie ma na świecie ryby, która całe swoje życie spędza w jednym biotopie, bo biotop (zgodnie z definicją tegoż) nam się często zmienia co kilka metrów (czy nawet kilkadziesiąt centymetrów) w jednym cieku, czy zbiorniku wodnym.
Ruki - rozczarujesz się, a przynajmniej moim udziałem, bo już skończyłem.
Edit - widzę, że izolacja sprzyja "główkowaniu" - ryby z odłowu, biotopy... ciekawe jakie będą dalsze pogadanki