Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 46
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
4
To że test wskazuje 20 ppm to nie znaczy że tyle jest tak samo może być 12 A może być 19 więc jest całkiem ok jak na centralsy
1000l -CA
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
04-04-2020, 21:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2020, 21:51 PM przez HOLSON.)
Według testera do 35 jest jakaś tam wysoka ale jednak norma. Ktoś ma jescze jakieś sugestie co to może być za dziadostwo? Czy przyjmujemy diagnozę filasa.
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 62
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2020
Reputacja:
0
04-04-2020, 23:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2020, 23:50 PM przez Klakier1984.)
Podobne pojedyńcze wypryski nie raz u moich ryb widziałem ale w sytuacji, w której parametry wody były ok i ryby zachowywały się " naturalnie" nie ingerowałem i z reguły problem sam znikał. Zaznaczam, że mówię o dosłownie kilku wypryskach na płetwie.
U Ciebie na pierwszy rzut oka faktycznie wygląda jak ospa
Sam pewnie bym chemię wlał w tej sytuacji.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 46
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
4
Holson mi się przypomina jeden wirus z morszczyzny może to abędzie to lymphocystis
1000l -CA
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
05-04-2020, 12:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2020, 12:27 PM przez HOLSON.)
Chodzi Ci o limfocystoze juz analizowałem objawy w necie. Mam nadzieje, że to nie jest to gówno bo wtedy całas obsada odjazd, dezynfekcja i start od nowa za kilka miesięcy... Gdzieś tu na forum był kiedyś wątek od innego akwarysty z Opola, który kupił żywy wodzien w jednym z Opolskich sklepów i przyniósł to cholerstwo, ja też jakiś czas temu nakarmiłem żywa rozwielitką z woreczka. Limfocystoza się dość szybko rozwija i atakuje całe ciało ryb u mnie problem dotyczy puki co tylko płetw ryby zachowują się normalnie bez typowych objawów chorobowych to trzepanie głowami sporadyczne i czasem jakieś ocieranie o kamienie ale to przy niedojrzałym akwa chyba norma.
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 46
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
4
Holson tak o limfocystoze nie chciał bym też żeby to twoje zwierzaki dopadło dlatego proponuję podawać witaminy i czosnek do każdego żarcia
Ja tak robię od kilku lat i mam spokój nic mi nie choruje itd
1000l -CA
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie, to nie limfocytoza. Zupełnie inaczej wyglądają zmiany chorobowe przy niej. Więc spokojnie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
Barttsw już przeglądałem wątek pt "czosnek"
Ruki - uspokoiłeś mnie
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Holson - moja rada - obserwuj i nie panikuj, zostaw to i skup się aby zbiornik w miarę spokojnie się ustabilizował, nie przekarmiaj ryb, kontroluj wodę i tyle. Nie dawaj żadnych leków. Są osobniki mocno zdominowane i obijane? Czy sytuacja jest w miarę spokojna bo u takich właśnie może to zająć więcej czasu do poprawy - stres też obniża odporność.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
05-04-2020, 15:49 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2020, 15:50 PM przez HOLSON.)
(05-04-2020, 15:18 PM)filas napisał(a): Holson - moja rada - obserwuj i nie panikuj, zostaw to i skup się aby zbiornik w miarę spokojnie się ustabilizował, nie przekarmiaj ryb, kontroluj wodę i tyle. Nie dawaj żadnych leków. Są osobniki mocno zdominowane i obijane? Czy sytuacja jest w miarę spokojna bo u takich właśnie może to zająć więcej czasu do poprawy - stres też obniża odporność.
Twoja rada jest kwintesencja tego co planowałem zrobić, ogólnie podszedłem dość spokojnie do sytuacji bo widzę, że temat rozwija się powoli.
Tzn haiti i kubańskie same w sobie są temperamentne więc przepychanki są bardziej zdominowane ryby też ale bez przesady większość ryb ma swój kąt nie ma żadnej ryby zdewastowanej albo zepchniętej gdzieś za filtr. Akwa jest puki co przerybione więc agresją dominujących ryb rozchodzi się po całej grupie, zapędy nandopsisów hamuje para vieja, które są największe i dobrane. Wszystkie podchodzą do karmienia jednakowo śmiało.
Dzięki wszystkim za pomoc będę obserwował i meldował o zmianach
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez: