01-12-2020, 19:48 PM
Wcale nie dziwię się że są takie oferty - niejednokrotnie byłem świadkiem braku jakiejkolwiek wiedzy właściciela sklepy zoologicznego który nie świadomemu niczego nabywcy bzdury opowiadał .
Np wchodząc kiedyś do sklepu zoologicznego zobaczyłem molinezje całe obsypane ospą więc zwróciłem sprzedawcy uwagę że są one chore i nie powinny być sprzedawane na co obrażona pani stwierdziła "pan się na rybach nie zna - to molinezja brokatowa i ona tak powinna wyglądać". Powiedziałem jej że sama jest brokatowa i powinna znaleźć sobie inne zajęcie....
Nie tak dawno w innym sklepie przyszła pani i mówi do sprzedawcy że glonojada chce bo poprzedni zdechł więc sprzedawca pyta "to którego mam złapać?" a pani na to 'no tego w rogu'. Więc wtrąciłem się do rozmowy i zapytałem jak duże akwarium ma ta pani na co usłyszałem odp ..." 25 litrów" i prawie się zagotowałem.....
powiedziałem że tak małego zbiornika żaden glonojad się nie nadaje a plekostomus potrzebuje min 500l i wtedy pani mów do sprzedawcy wel właściciela "czy to prawda" a ten na to "no prawda, ale jak pani chce to ja sprzedam"...
więc jeśli sprzedawcy i właściciele sklepów w ten sposób podchodzą do nieświadomego klienta to nie ma co się dziwić że później ktoś sprzedaje flowerhorny w 100l albo skalary w słoikach...
Np wchodząc kiedyś do sklepu zoologicznego zobaczyłem molinezje całe obsypane ospą więc zwróciłem sprzedawcy uwagę że są one chore i nie powinny być sprzedawane na co obrażona pani stwierdziła "pan się na rybach nie zna - to molinezja brokatowa i ona tak powinna wyglądać". Powiedziałem jej że sama jest brokatowa i powinna znaleźć sobie inne zajęcie....
Nie tak dawno w innym sklepie przyszła pani i mówi do sprzedawcy że glonojada chce bo poprzedni zdechł więc sprzedawca pyta "to którego mam złapać?" a pani na to 'no tego w rogu'. Więc wtrąciłem się do rozmowy i zapytałem jak duże akwarium ma ta pani na co usłyszałem odp ..." 25 litrów" i prawie się zagotowałem.....
powiedziałem że tak małego zbiornika żaden glonojad się nie nadaje a plekostomus potrzebuje min 500l i wtedy pani mów do sprzedawcy wel właściciela "czy to prawda" a ten na to "no prawda, ale jak pani chce to ja sprzedam"...
więc jeśli sprzedawcy i właściciele sklepów w ten sposób podchodzą do nieświadomego klienta to nie ma co się dziwić że później ktoś sprzedaje flowerhorny w 100l albo skalary w słoikach...