Niestety internety wzięły górę na tradycyjnymi zoologikami głównie jeżeli chodzi o pielegnice, o które tu się najbardziej rozchodzi. Dziś już większość lokalnych małych sklepów bazuje na mieczyku, molinezji czy kirysku ze względu na bezproblemowość utrzymania i sprzednia ryb "mniejkonflikowych" niż pielegnice, które zazwyczaj potrzebują osobnego akwa - 5 gatunków - 5 zbiorników. Pozatym pojawia się temat zwrotów pt "żółtka rybka zjadła inne"
Ja również lubie tradycyjne rozwiązanie ale internet jest dziś wszędzie i w każdej branży- akwarystyce również. Kupowałem nie raz ryby przez olx i w 90% byłem zadowolony ale jestem ostrożny kontakt ze sprzedającym może już wiele powiedzieć na jego temat..
Osobiście mam dodanych do obserwowanych na olx 4-5 hodowców- hodowców! nie hanlarzy i ich aukcje śledzę na bierzaco bo znam ich podejście do tematu. Od czasu do czasu przeglądam olx i inne oferty jednak jeżeli coś mnie zainteresuje to fatyguje się osobiście, nie kupuje ryb u Pana, ktory sprzedaje przepiękne, zdrowe i genialne wrecz ryby, ktore widać na zdjęciu z internetu gdyż ten Pan jest tak "poważnym" hodowcą, ze nie miał czasu zrobić zdjęć sprzedawanych ryb...
Ja również lubie tradycyjne rozwiązanie ale internet jest dziś wszędzie i w każdej branży- akwarystyce również. Kupowałem nie raz ryby przez olx i w 90% byłem zadowolony ale jestem ostrożny kontakt ze sprzedającym może już wiele powiedzieć na jego temat..
Osobiście mam dodanych do obserwowanych na olx 4-5 hodowców- hodowców! nie hanlarzy i ich aukcje śledzę na bierzaco bo znam ich podejście do tematu. Od czasu do czasu przeglądam olx i inne oferty jednak jeżeli coś mnie zainteresuje to fatyguje się osobiście, nie kupuje ryb u Pana, ktory sprzedaje przepiękne, zdrowe i genialne wrecz ryby, ktore widać na zdjęciu z internetu gdyż ten Pan jest tak "poważnym" hodowcą, ze nie miał czasu zrobić zdjęć sprzedawanych ryb...