Chyba nie zrozumieliśmy się do końca, a może i ja w złej komorze chciałem wiercić dziurę.... myślałem ją wiercić w komorze pompy i w tym przypadku przy braku zasilania do kanalizacji trafia sproro wody. Wiercąc przelew w pierwszej/ drugiej komorze gdzie poziom wody jest wysoki przy zaniku prądu tej wody do kanalizacji dużo nie ucieknie. Sump jest spory (ok. 190x60x40) i ma cztery komory. Generalnie wszytko w nim gra tylko nie miałem nigdy doczynienia z taką stałą dolewką i niewiem jak ugryźć temat.
Jedna kwestia to właśnie umiejscowienie tej dziury w sumpie, a druga konsrukcja spływu w kominie by do sumpa wpadało jak najmniej wody przy braku zasilania. W tej chwili spływ to ponacina rura fi40(na całej jej długości) do tego rewizja praktycznie na wysokości grzebienia ścięta pod skosem. Gdzieś widziałem inny spływ- na końcu rury trójnik,od góry zaślepka z odpowietrznikiem, a prostopadle kolanko 90 stopni odwrócone w dól i to nim woda spada do sumpa. W tym przypadku wody z komina przy braku zasilania spłynie dosłownie kilka litrów i problem braku wody raczej... nie byłby problemem?
To mój pierwszy sump, do tego jeszcze nie uruchomiony stąd te moje może i głupie rozkminy
Jedna kwestia to właśnie umiejscowienie tej dziury w sumpie, a druga konsrukcja spływu w kominie by do sumpa wpadało jak najmniej wody przy braku zasilania. W tej chwili spływ to ponacina rura fi40(na całej jej długości) do tego rewizja praktycznie na wysokości grzebienia ścięta pod skosem. Gdzieś widziałem inny spływ- na końcu rury trójnik,od góry zaślepka z odpowietrznikiem, a prostopadle kolanko 90 stopni odwrócone w dól i to nim woda spada do sumpa. W tym przypadku wody z komina przy braku zasilania spłynie dosłownie kilka litrów i problem braku wody raczej... nie byłby problemem?
To mój pierwszy sump, do tego jeszcze nie uruchomiony stąd te moje może i głupie rozkminy
1200 litrów SA- G. abalios, P. altum