25-06-2020, 11:26 AM
Potwierdzam. Lśniącooczki to piękne ryby. Ja miałem Normana. W szczególności na uwagę zasługują samce, które w miarę "osiadania" w nowym zbiorniku i wzrostu zaczynają się subtelnie wybarwiać, co rzadko widoczne jest na fotkach. Jedyny mankament u mnie, to szybko się wykruszały. Niezależnie, czy pływały z pielęgniczkami, czy z krewetkami...