20-03-2012, 15:00 PM
Jakiś czas temu likwidowałem akwarium moich synów, w którym pływało kilka dorosłych gupików. Nie miałem co z nimi zrobić, więc pomyślałem, że spróbuję je wrzucić do moich pielęgnic. Po kwadransie nie było połowy z tych rybek. Połknął je dorosły samiec P. fenestratus, który nie czekał na zgaszenie światła tylko od razu rozpoczął gonitwę za chroniącymi się pod powierzchnią wody gupikami. Odłowiłem resztę, ale jednego nie zauważyłem. Odkryłem go następnego dnia, kiedy pływał sobie pod powierzchnią nie niepokojony przez zabójcę innych gupików. Po kilku dniach go odłowiłem, ale myślę, że mógłby bez szwanku pozostać w akwarium.
V. argentea zachowywały się zupełnie obojętnie.
Wg mnie metody są dwie.
1. wpuszczenie w nocy, ale nie zaraz po zgaszeniu światła
2. przyzwyczajenie ryb do obecności małych towarzyszy, których czasowo umieścimy w przeźroczystym pojemniku wewnątrz akwarium
V. argentea zachowywały się zupełnie obojętnie.
Wg mnie metody są dwie.
1. wpuszczenie w nocy, ale nie zaraz po zgaszeniu światła
2. przyzwyczajenie ryb do obecności małych towarzyszy, których czasowo umieścimy w przeźroczystym pojemniku wewnątrz akwarium