29-01-2020, 14:03 PM
(29-01-2020, 12:07 PM)teo napisał(a): Piotr i forumowicze wskazali pozytywne cechy tego forum. Dodam, że utrzymanie komercji w rozsądnych granicach też jest sukcesem forum.Ja również cieszę się, że pyskówki są już zamierzchłą przeszłością.
Ale forum miało w przeszłości również słabe strony, które trzeba wskazać by ich w przyszłości uniknąć.
Ortodoksyjne doktryny forumowe, pilnie strzeżone przez strażników rewolucji, na szczęście już nie obowiązują. Publikowane przez wierchuszkę instrukcje typu „adwersarza trzeba potraktować pomyjami i pałą w łeb” (sic), są również zamierzchłą historią.
Wskazane działania wprowadzane w czyn (niestety), bardzo zaszkodziły forum w jego wewnętrznym rozwoju jak również opinii o forum w środowisku akwarystycznym. Kładę to na karb zapalczywej młodości i postrzegania świata w barwach czarno białych.
Na szczęście forum stopniowo łagodniało i stało się bardziej tolerancyjne dla „inaczej myślących” a strażnicy rewolucji wykruszyli się lub zrewidowali poglądy.
Za słabość forum można też uznawać stratę (pozbycie się, wypchniecie) kilku bardzo wartościowych osób. W mojej opinii można było tego uniknąć odrzucając urażone ambicje na bok.
W większości wypadków wartościowe fora padają z dwóch przyczyn:
„Czołowi pisarze” wpadają w rutynę i nie chce im się pisać oraz wywiązują się wzajemne, ambicjonalne spory, które rozbijają fora od środka.
Na forum nie ma na to przyzwolenia. Uważam że poziom wypowiedzi jest na wysokim poziomie a posty są merytoryczne. I wszyscy o to dbamy.
Nie można tego powiedzieć o wielu grupach FB gdzie heheszki i hejt są na porządku dziennym.
Pozbycie się toksycznych użytkowników było dobrym posunięciem. Choćby byli to najwspanialsi znawcy-akwaryści, "wartościowe osoby", nie ma tu dla nich miejsca ani na ich kłamstwa, oszustwa, wyzwiska i przerośnięte ego.
"Czołowym pisarzom" na szczęście się chce . Nie wchodzą w ambicjonalne spory bo nie są ambitni Forum nie grozi upadek, czaka nas świetlana przyszłość. Amen.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood