• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Problem z drobnoustkami

#1
Video 
Witam.
Wprawdzie mój problem nie dotyczy pielęgnic, lecz drobnostków obrzeżonych, ale może ktoś miał też podobny problem. Od jakiegoś czasu niektóre osobniki w stadzie zaczynają tak jakby tonąć. Wygląda to tak, jakby nie funkcjonował u nich pęcherz pławny. Cały czas muszą walczyć aby utrzymywać się  przy powierzchni, czasem chowają się nad jakimś liściem usytuowanym przy tafli wody. Dodam, że bardziej ciąży im tylna część ciała. Mimo tego chętnie pobierają pokarm, jednak niektóre z nich po pewnym czasie padły. Dodam, że miałem przejściowy wzrost NO2 do 0,05 mg/l, spowodowany chyba tym, że długo nie czyściłem filtra kubełkowego, przez co przepływ wody w nim mocno spadł. Ale pod tym względem sytuację już opanowałem. 
Co może być przyczyną przypadłości drobnoustków? Czy to może być ten wzrost NO2, czy coś innego?
Inne parametry wody:
pH - 6,2-6,4
gH i kH - 1
NO3 - 5 mg/l
NH4 - 0 mg/l
Karmię na zmianę suchym pokarmem i mrożonkami (dafnia, artemia, wodzień).
Dodam, że większość stada zachowuje się normalnie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
ja miewałem podobny problem z tym że tylnej części przy ogonie robił się jak by jakiś stan zapalny i ogon tak jak by rybie ciążył
.jpg   Inkeddrobnoustek1_LI.jpg (Rozmiar: 836.84 KB / Pobrań: 178)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Udało Ci się je wyleczyć, czy padły?
U mnie zdechły już prawie wszystkie, został tylko jeden czy dwa. Nie wszystkie wykazywały takie objawy, sporo z nich zdechło tak z dnia na dzień bez żadnych objawów. Żadnym innym rybom w akwarium nic nie jest.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Pozwolę się podpiąć
Jeden osobnik wygląda w ten sposób:
   
   
   
   
 
Jakiś czas temu jeden nieszczęśnik został zaciągnięty do wiadra przy podmianie wody. Nie wiem czy to ten egzemplarz. Wygląda jakby wysadziło jej część brzucha. Obawiam się, że to jednak jakaś infekcja. Tylko co? 
I co dalej? Leczenie? dekapitacja?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości