Witam.
Wprawdzie mój problem nie dotyczy pielęgnic, lecz drobnostków obrzeżonych, ale może ktoś miał też podobny problem. Od jakiegoś czasu niektóre osobniki w stadzie zaczynają tak jakby tonąć. Wygląda to tak, jakby nie funkcjonował u nich pęcherz pławny. Cały czas muszą walczyć aby utrzymywać się przy powierzchni, czasem chowają się nad jakimś liściem usytuowanym przy tafli wody. Dodam, że bardziej ciąży im tylna część ciała. Mimo tego chętnie pobierają pokarm, jednak niektóre z nich po pewnym czasie padły. Dodam, że miałem przejściowy wzrost NO2 do 0,05 mg/l, spowodowany chyba tym, że długo nie czyściłem filtra kubełkowego, przez co przepływ wody w nim mocno spadł. Ale pod tym względem sytuację już opanowałem.
Co może być przyczyną przypadłości drobnoustków? Czy to może być ten wzrost NO2, czy coś innego?
Inne parametry wody:
pH - 6,2-6,4
gH i kH - 1
NO3 - 5 mg/l
NH4 - 0 mg/l
Karmię na zmianę suchym pokarmem i mrożonkami (dafnia, artemia, wodzień).
Dodam, że większość stada zachowuje się normalnie.
Wprawdzie mój problem nie dotyczy pielęgnic, lecz drobnostków obrzeżonych, ale może ktoś miał też podobny problem. Od jakiegoś czasu niektóre osobniki w stadzie zaczynają tak jakby tonąć. Wygląda to tak, jakby nie funkcjonował u nich pęcherz pławny. Cały czas muszą walczyć aby utrzymywać się przy powierzchni, czasem chowają się nad jakimś liściem usytuowanym przy tafli wody. Dodam, że bardziej ciąży im tylna część ciała. Mimo tego chętnie pobierają pokarm, jednak niektóre z nich po pewnym czasie padły. Dodam, że miałem przejściowy wzrost NO2 do 0,05 mg/l, spowodowany chyba tym, że długo nie czyściłem filtra kubełkowego, przez co przepływ wody w nim mocno spadł. Ale pod tym względem sytuację już opanowałem.
Co może być przyczyną przypadłości drobnoustków? Czy to może być ten wzrost NO2, czy coś innego?
Inne parametry wody:
pH - 6,2-6,4
gH i kH - 1
NO3 - 5 mg/l
NH4 - 0 mg/l
Karmię na zmianę suchym pokarmem i mrożonkami (dafnia, artemia, wodzień).
Dodam, że większość stada zachowuje się normalnie.