23-07-2020, 13:21 PM
Takie pary dobierane "na siłę" nie zawsze są udane. U mnie Enigmatochromis lucanusi młodymi przez kilka dni opiekują się oboje rodzice. Potem samiec i samica się rozdzielają i każde z rodziców prowadza "swoje" młode. Po tygodniu samiec przejmuje opiekę nad wszystkimi a samica jest przeganiana. Myślę że podjada młode gdy zaczyna być gotowa do kolejnego tarła. Dopóki pływa chodź jeden maluch samiec jest obojętny na jej zaloty.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood