22-03-2020, 22:23 PM
Czas goi rany i Janusz już nie opłakuje Kasi. Po kilku tygodniach odgrzewania dawnych uczuć do Zuzy wreszcie chyba doszło do porozumienia i coś zmajstrowali. Tak przynajmniej wywnioskowałem z ich zachowania. Zuza okopała się w kokosie i na zmianę lub wspólnie z Januszem do niego dziś wpływała. Janusz stanowczo zaczął bronić rewiru. Przegania nawet jedynego swojego potomka który jakimś cudem nie został sprzedany z resztą rodzeństwa. Małe habrosusy też już nauczyły się unikać tej dużej kolorowej ale złej ryby
A oto kilka ujęć z intymnych chwil Janusza i Zuzy.
A oto kilka ujęć z intymnych chwil Janusza i Zuzy.
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego