06-03-2020, 23:26 PM
Przez ostatni czas relacje pomiędzy Januszem i Zuzą zmieniały się nawet po kilka razy w ciągu dnia. Albo pływają razem albo się przeganiają. Zwłaszcza Janusz jest strasznie zmienny w uczuciach. Potrafi z znienacka pędzić jak torpeda przez całe akwarium w kierunku Zuzy. Tuż przed nią hamował bo ona nie uciekła tylko zalotnie wyginała się i podrygiwała. I tak było do dzisiaj. Bo dziś trafiło do mnie stadko C. habrosus. Mają zaledwie około 1 cm ale robią tyle zamieszania , że Janusz chyba przestał traktować Zuzę jak intruza i razem z nią zaczęli pilnować rewiru. Te małe skurczybyki jeszcze nie wiedzą , że trzeba trzymać się z daleka od tych dużych kolorowych ryb i pływają przed samymi pyskami Barwniaków. Na szczęście są na tyle zwinne , że udaje się im uciec gdy te chcą je złapać. Mam nadzieję, że nie zostaną zjedzone bo była by to zbyt drogą karma poza polowaniem na kiryski Zuza i Janusz zaczęli wzajemne umizgi co może w końcu doprowadzi do tarła.
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego