29-02-2012, 21:14 PM
Polak.krk, takie pH to męczarnia dla trifek. Miałem je i w RO i w kranówie. W krakowskiej kranówie były blade i nie chciały się w ogóle mnożyć, a w RO to maszynki do tarła.
Mei, filtr RO to żaden wydatek, 150 zł. Samo zjechanie z pH za pomocą szyszek czy CO2 nie wpłynie na przewodność, która też ma znaczenie. I parametry wody mają mały wpływ na zachowanie ryb(oczywiście kiedy są fatalne to ryby są zestresowane), ich prezencja zależy od charakteru, otoczenia akwarium i obsady.
Mei, filtr RO to żaden wydatek, 150 zł. Samo zjechanie z pH za pomocą szyszek czy CO2 nie wpłynie na przewodność, która też ma znaczenie. I parametry wody mają mały wpływ na zachowanie ryb(oczywiście kiedy są fatalne to ryby są zestresowane), ich prezencja zależy od charakteru, otoczenia akwarium i obsady.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz