Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2021
Reputacja:
0
też tak mi się wydaje że problemem jest nieudane tarło. pływa tu jeszcze stado maluchów które mają ok 6 tyg
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 281
Liczba wątków: 25
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
1
i tyle
pacjent zaginał (czy też zaginoł).
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2021
Reputacja:
0
spoko loco ogarnąłem trochę temperament. Oddzieliłem ich siatka ogrodniczą. Oczka na tyle duże że samica mogła przepłynąć do samca ale on już nie. Na drugi dzień już razem pływali i para jest pogodzona zero agresji tarło in progress ? Dwa dni temu wyjąłem już siatkę bo nie było sensu jej stosowania. Miałem już naprawdę myśli żeby się np samca pozbyć ale dobrze że poczekałem ?
Podziękowania złożone przez: