04-05-2018, 14:28 PM
W akwarium sporo się dzieje.
Ustaliła się hierarchia. W tym momencie jest tłoczno.
W akwarium pływają:
1) Barlowi 3 samce i 2* samiczki
2) Kakadu samiec + 2 samiczki
3) około 30 otosków
*niestety trzeciej samiczki nie widziałem od dnia kiedy ją odebrałem. Nie mam już nadziei, że się chowa. Musiała wyskoczyć, właśnie kończę żałobę, bo nie mogłem sobie darować, że pewnie czegoś nie dopilnowałem. Po wpuszczeniu poszedłem niedługo spać a powinienem siedzieć i doglądać jakiś czas.
Generalnie wszystko teraz wygląda bardzo dobrze, aczkolwiek akwarium jest zdominowane przez największego samca Barlowi z samiczką. Pilnują mniej więcej 3/4 powierzchni akwarium. Pozostała cześć to rewir parki Kakadu. Inne ryby przemykają chyłkiem. Mam gotowe dwa akwaria, do których trafi parka Barlowi i coś nowego, ale trzymam je jeszcze na wypadek szansy na podchowanie maluchów
Od wczoraj pływają maluchy Kakadu a mojej ulubionej kruszynce Barlowi mało się pyszczek nie rozerwie
Ustaliła się hierarchia. W tym momencie jest tłoczno.
W akwarium pływają:
1) Barlowi 3 samce i 2* samiczki
2) Kakadu samiec + 2 samiczki
3) około 30 otosków
*niestety trzeciej samiczki nie widziałem od dnia kiedy ją odebrałem. Nie mam już nadziei, że się chowa. Musiała wyskoczyć, właśnie kończę żałobę, bo nie mogłem sobie darować, że pewnie czegoś nie dopilnowałem. Po wpuszczeniu poszedłem niedługo spać a powinienem siedzieć i doglądać jakiś czas.
Generalnie wszystko teraz wygląda bardzo dobrze, aczkolwiek akwarium jest zdominowane przez największego samca Barlowi z samiczką. Pilnują mniej więcej 3/4 powierzchni akwarium. Pozostała cześć to rewir parki Kakadu. Inne ryby przemykają chyłkiem. Mam gotowe dwa akwaria, do których trafi parka Barlowi i coś nowego, ale trzymam je jeszcze na wypadek szansy na podchowanie maluchów
Od wczoraj pływają maluchy Kakadu a mojej ulubionej kruszynce Barlowi mało się pyszczek nie rozerwie