Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(11-10-2011, 17:06 PM)igor1996sa napisał(a): A czym je karmisz?
Wystarczy przeczytać co kolega napisał, aż tak dużo tego nie ma
(08-10-2011, 19:50 PM)peterek napisał(a): Co do pokarmu to ja daje swoim rybom prawie tylko martwy pokarm:
-rozne rodzaje mrozonek(dla mlodych chann)
-rozne filety z ryb
-mrozone krewetki i malze
-czasami kurczaczka tez dostana
A zywym pokarmem to karmie baaaardzo rzadko zeby ich nieprzyzwyczajac do zywca.Sa to muchy,cmy,pajaki,swierszcze i dzdzownice z ziemi.
Zywych ryb niedaje bo niechce przywlec jakiegos syfa z nimi.
Jak ktos chce karmic zywymi rybami to lepiej kupywac je z zaufanego zrodla lub po kwarantannie.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
0
Jak juz rozmawiamy o karmieniu to jak pisalem niekarmie moich chann innymi zywymi rybami bo boje sie ze moge przywlec z nimi jakies chorobsko.
Ale bylem teraz u mojego znajomego ktory ma za duzo mlodych rybek(niebede pisal jakich zeby milosnicy tych ryb mnie tutaj nieukamieniowali
).
Wiem ze te ryby sa zdrowe bo znam tego goscia dobrze wiec wzialem kilka sztuk dla moich podopiecznych.
Ciekawe jest jak moje channy atakuja(channa lucia).Nieuganiaja sie za rybkami tracac przy tym sily tylko ustawiaja sie w pozycji pionowej,pyskiem w dol,pieknie zmieniajac swoje ubarwienie i w bezruchu czekaja az rybka podplynie blisko pyska.
Napinaja sie przy tym jak litera S.
Pozniej jest baaaardzo szybki atak.....Wyglada to jak wystrzal z pistoletu.
Ten atak przypomina mi bardziej atak weza niz atak ryby
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Pyszczaki pewnie mu smakowały.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
0
(12-10-2011, 12:51 PM)Ruki napisał(a): Pyszczaki pewnie mu smakowały.
Trafiles w 10
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
No ładnie
To trochę tak jakby mieć kota, a następnie kupić psa i...
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
0
Drapieznik to drapieznik i koniec.
Niemozemy im dawac salaty czy ogorka
Taka jest natura niektorych ryb i my niemozemy tego zmienic.
A kreweciarze niekarmia czasami swoich podopiecznych zywa dafnia czy czyms podobnym?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie, karmią przerobionymi cyklopami.
No, wielkoramienne to nawet mięsko rybie jedzą, ale nimi mało kto się zajmuje.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: