• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: czerwieniaki - czarny PR czy cisza przed burzą?

#41
Ile razy widziałeś ikrę była zjadana szybko czy pleśniała?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#42
(05-04-2022, 19:20 PM)macioch napisał(a): Ile razy widziałeś ikrę była zjadana szybko czy pleśniała?
Złożenie ikry raz, ale wszystkie elementy przygotowania tarła, i tego co jemu towarzyszy odwzorowały identycznie jak para. Czytaj zmiana barw samiczek, wachlowanie ikry obrona rewiru. Niestety samoistnego finału nie zobaczyłem bo interweniowałem czytaj rozdzieliłem "lesbijki", ale trwało to na tyle, że obstawiałbym dotrwanie do spleśnienia.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#43
dzisiaj zakończyłem półroczny eksperyment z czerwieniakami w akwarium towarzyskim (długość 2m, ok 450 l, bardzo dużo roślin)

przypominam - najpierw było 5 młodych czerwieniaków, wbrew ostrzeżeniom tutejszych znawców nie atakowały innych gatunków np. bystrzyków ozdobnych czy brzanek sumatrzańskich, ale atakowały siebie. Czwórka zamordowała piątego, potem "czwarty" był prześladowany, siedział w kąciku i chyba z tych nerwów dostał bloat, tzn. był przed śmiercią niemrawy i napęczniały jak balon

kiedy zostały trzy, "trzeci" - dawniej prześladowca - stał się ofiarą prześladowaną przez dwójkę, która czasami składała jajeczka (ale to chyba były dwie samice? bo nigdy nic się nie wykluło)

odłowiłem tego "trzeciego" do rezerwowego akwarium w nadziei, że przemoc w akwarium towarzyskim się skończy, ale niestety kiedy zostały dwa, nagle się pokłóciły, choć wcześniej wiele miesięcy żyły w znakomitej komitywie jako "para"

oddałem więc wszystkie trzy, bo przykro było patrzeć jak "drugi" siedział w kąciku, stracił zupełnie kolory, szybko oddychał i nawet bał się wypływać na karmienie

pływają teraz - już u nowego właściciela - w stadzie ok. 10-12 czerwieniaków, więc agresja mam nadzieję będzie rozłożona, ale może znowu zacznie się mordercza wyliczanka?

u mnie zawsze kiedy było N czerwieniaków, to N-1 prześladowało ostatniego, poczynająco od N=5, a kończąc na N=2, przy czym im mniejsze było N, tym bardziej prześladowania stawały się metodyczne i brutalne
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#44
Atakować brzanek sumatrzańskich to nawet fizycznie nie miały takiej możliwości, nieważne jak bardzo by im na tym zależało, bo takich brzanek nie ma w tym akwarium Wink. Tak jak napisałem wyżej, jakby w tych rybach był jakikolwiek samiec i wyszłoby tarło to wtedy też byłaby rzeź rozpraszaczy, a nie tylko wewnątrzgatunkowa.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości