Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
(18-01-2022, 17:39 PM)michal_kov napisał(a): Rodzice bardzo ostro broniły jaj? Czy na straszeniu i pokazywaniu zębisk się kończyło. Wow, wydawało mi się że śledziłem wątek i nie spotkałem info o rozmnożeniu. Pewnie Cię to nie ruszy szczególnie, ale kozak jesteś
Niestety to nie była zgodna para i mimo odpowiedniej przestrzeni dochodziło po tarle ( najczęściej drugiego dnia) do walk. Spowodowało to konieczność "sztucznego" odchowywania narybku. Z kolejnymi rybami będę starał się udokumentować opiekę rodziców. Dzięki za miłe słowa ale nie jestem Kozak tylko Tatar
. Oczywiście to żart. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej radości z hodowania pielęgnic.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Ostatecznie dojechały po długiej podróży. Pierwsza doba po wpuszczeniu do akwarium.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Wczoraj połączyłem dorosłą parę z siódemką młodych z importu. Mniejszym uaru pogoiły się płetwy uszkodzone w trakcie transportu. Apetyt dopisuje. Parametry wody: pH 5,5 150 mS, śladowa twardość węglanowa, temp. 29 C.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,304
Liczba wątków: 42
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
4
Super gratulacje, tylko że...uszykowalem popcorn włączyłem i .....się skończyło szybko. Za szybko.
Nie chcesz trzymać ich w ciemniejszej wodzie?
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
(20-02-2022, 22:11 PM)Sloma napisał(a): Super gratulacje, tylko że...uszykowalem popcorn włączyłem i .....się skończyło szybko. Za szybko.
Nie chcesz trzymać ich w ciemniejszej wodzie?
Będę aktualizował co jakiś czas, będą i dłuższe filmy. Co do ciemniejszej wody , oczywiście tak. Importowane ryby w okresie kwarantanny miały dość duże podmiany czystą osmozą. Teraz kiedy wszystko się normuje i będą to podmiany 1x w tygodniu dodam trochę więcej "brązu".
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
12
Post Macraei otrzymał 14 Lubię to od:Post 14 użytkownicy Lubię to Macraei
• Bernard, Darek, dzikakuna, filas, galimedes, Goran, macioch, michal_kov, pako, Papja, Ruki, sensej, wet-aqua, Zimna Zośka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,058
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Piękne ryby, doskonałe zdjęcia. Gratuluję i życzę sukcesów hodowlanych.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Kilka aktualnych informacji o przebiegu "projektu U.fernandezyepezi" czyli mojego powrotu do hodowli tego wspaniałego gatunku. Niestety importy okazały się dużym wyzwaniem i poniosłem straty. Ocalało zaledwie kilka ryb. Ryby mimo właściwego pokarmu oraz sposobu jego podawania. i wcześniejszego odrobaczenia wykazywały objawy "opóźnionego syndromu śmiertelności" i padały bez objawów lub z objawami wzdęcia , które powodował zalegający w przewodzie pokarmowym pokarm, w wyniku zaburzeń trawienia. Bardzo to przykre, nie mówiąc o poniesionych kosztach. Po wielu rozmowach z polskimi i zagranicznymi Kolegami oraz wykonanych badaniach sekcyjnych ( uszkodzona wątroba i nerka oraz zmiany degradacyjne w błonie śluzowej jelit) wiemy gdzie jest przyczyna ale wiele to oczywiście nie zmienia. W związku z taką sytuacją "pozbierałem" dorosłe osobniki z różnych miejsc (Alek Gutowski -Warszawa, Sławek Mrożkiewicz - Kraków, Artur Silicki - Szczecin). Wbrew pozorom połączenie dorosłych ryb okazało się trudne ze względu na dużą agresję ale obecnie jest już stabilnie. "Tropiłem" jeszcze jedną grupę dorosłych ryb na Śląsku ale zmieniła ona właściciela i straciłem kontakt. Pozostaje dobrze karmić i pilnować parametrów wody. Dzikie ryby nawet w akwariach wykazują sezonowość rozrodu (koniec października do początku kwietnia). Teraz najważniejsza cierpliwość ( sześć ryb dorosłych i cztery osobniki młodociane).
Post wet-aqua otrzymał 13 Lubię to od:Post 13 użytkownicy Lubię to wet-aqua
• Bernard, darianus, dzikakuna, filas, fivb77, HOLSON, Papja, piotrK, Ruki, schmeichel, Sloma, Zimna Zośka, Łuka$z
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Mijają kolejne tygodnie i relacje w grupie również podlegają zmianom, Ryby nadal są dość agresywne we wzajemnych stosunkach co skutkuje większymi lub mniejszymi uszkodzeniami ciała. Na szczęście wszystkie rany goją się bardzo szybko w wodzie o niskim pH i z zawartością garbników. Pojawiły się nowe obiecujace zachowania . Być może na jesieni wyłoni się para z szansą na udane tarła. Teraz tylko urozmaicone karmienie i masywne podmiany wody. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Podziękowania złożone przez: