• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Agresywny pyszczak, z kim można go krzyżować?

#11
Ten gurami to musi być twarda sztuka. Nie myślałem że to kiedykolwiek powiem ale oddaj rybki do sklepu....będą tam miały lepiej. A potem poświęć nie jeden wieczór a kilka dni na poczytanie o akwarystyce od podstaw. Na szczęście minęły już czasy gdy cała wiedza o rybkach była w jednej książce  Jakubowskiego. 
Z lektury wyciąg wnioski, dopytaj tutaj jeśli coś nie zrozumiesz, zrób restart akwarium, kup rybki i ciesz się z mamą pięknym widokiem. Powodzenia.

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(08-01-2020, 21:29 PM)Goran napisał(a): Ten gurami to musi być twarda sztuka. Nie myślałem że to kiedykolwiek powiem ale oddaj rybki do sklepu....będą tam miały lepiej. A potem poświęć nie jeden wieczór a kilka dni na poczytanie o akwarystyce od podstaw. Na szczęście minęły już czasy gdy cała wiedza o rybkach była w jednej książce  Jakubowskiego. 
Z lektury wyciąg wnioski, dopytaj tutaj jeśli coś nie zrozumiesz, zrób restart akwarium, kup rybki i ciesz się z mamą pięknym widokiem. Powodzenia.

Nie bardzo wiem, czemu dostaję po głowie, skoro nie ja jestem właścicielką tych rybek... To nie jest moje hobby, to nie ja chciałam akwarium. Gdyby to ode mnie zależało to do domu nawet nie zostałoby zakupione akwarium, nie mówiąc już o jego mieszkańcach... Na dzień dzisiejszy trzeci wieczór spędzam czytając o rybach, chociaż wcale mnie to nie interesuje. Mówiłam mamie, że na forum pojawiają się sugestie oddania rybek, ale nie aprobuje tego pomysłu. Mówi też, że nikt nie przyjmie rybek do sklepu, że boją się chorób itd.

(08-01-2020, 21:29 PM)Goran napisał(a): Ten gurami to musi być twarda sztuka. Nie myślałem że to kiedykolwiek powiem ale oddaj rybki do sklepu....będą tam miały lepiej. A potem poświęć nie jeden wieczór a kilka dni na poczytanie o akwarystyce od podstaw. Na szczęście minęły już czasy gdy cała wiedza o rybkach była w jednej książce  Jakubowskiego. 
Z lektury wyciąg wnioski, dopytaj tutaj jeśli coś nie zrozumiesz, zrób restart akwarium, kup rybki i ciesz się z mamą pięknym widokiem. Powodzenia.

A tak abstrahując od tematu pyszczaka. Zastanawiam się nad tym co napisałeś, że ten gurami to twarda sztuka. Jak myślisz, co miałam zrobić skoro gurami w swoim własnym stadku sobie dokuczało? Miałam je kijem od siebie odganiać? A jeżeli chodzi o ich nieposkromiony apetyt, to co byś zrobił? Też kijem odganiał, czy nie karmił reszty ryb?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Nie chodzi mi o dawanie ci po głowie. Po prostu aby mieć akwarium i nie stresować rybek trzeba je chcieć mieć, zrobić je świadomie. Dlatego jeśli macie mieć akwarium to moim zdaniem zrobione od nowa i po kolei.

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(09-01-2020, 10:03 AM)Goran napisał(a): Po prostu aby mieć akwarium i nie stresować rybek trzeba je chcieć mieć, zrobić je świadomie.

Zgadzam się- trzeba i chcieć, i mieć wiedzę. Tylko jak nie jestem osobą decyzyjną, a mama nie pochwala oddania wszystkich rybek, to są tylko dwa scenariusze. Albo znajdę odpowiednie rozwiązanie w internecie, albo będzie tak jak jest...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Tylko nie bardzo wiem jakiego Ty rozwiązania szukasz ? Co chcesz znaleźć? Chcesz usłyszeć że w jednym akwarium mogą zdrowo żyć skalary potrzebujące wody miękkiej i kwaśnej razem z pyszczakami które muszą mieć wodę twarda i zasadową ? Nikt z nas ci tego nie powie. W pierwszym lepszym zoologu sprzedadzą wszystko i nikt się nie spyta czy to będzie plywalo razem czy osobno. Zakładam że ani Ty ani mama z wodą nie macie zamiaru kombinować więc ostatnia rada dobieraj obsadę do tego co masz w kranie. Czyli pewnie twardą i zasadową. Więc kierunek pyszczaki. Możesz zatem odpuścić sobie czytanie o reszcie ryb. Oddaj skalara i gurami dokup pyszczakow tyle i takich zeby mogly ze sobą  zyć we wzglednej zgodzie , naznoś kamieni i poukładaj w akwarium i może coś z tego będzie przy odrobinie szczęścia. 
Jak zostanie tak jak jest to i tak wcześniej niż później któreś rybki padną.

Ps. A gurami to twarda sztuka bo zdołał przeżyć tyle lat w takim akwarium. No chyba że wcześniej było lepiej.

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
(09-01-2020, 18:37 PM)Goran napisał(a): Zakładam że ani Ty ani mama z wodą nie macie zamiaru kombinować więc ostatnia rada dobieraj obsadę do tego co masz w kranie. Czyli pewnie twardą i zasadową. Więc kierunek pyszczaki.

Ps. A gurami to twarda sztuka bo zdołał przeżyć tyle lat w takim akwarium. No chyba że wcześniej było lepiej.

No dobra, duży pyszczak zostaje. Mama chętnie dokupi więcej skałek. Czytałam w necie, że czasem można kupić konkretną płeć, nawet z tego gatunku. Więc może uda mi się znaleźć samice Maingano. Ten pyszczak co prawda jeszcze nikogo nie zabił, ale ile samic mu potrzeba, żeby ta jego agresja się jakoś sensownie rozłożyła?

P.S. Wcześniej było lepiej. Nie wiem jak było z wodą, ale pyszczaki wcześniej nie dręczyły innych poza sobą. A dopóki pyszczaki nie zostały kupione, to skalary były w parach i składały ikrę.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości