Liczba postów: 736
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
4
06-08-2018, 10:16 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-08-2018, 10:21 AM przez bpiotrow13.)
Odpaliłem w końcu ostatni ze swoich docelowych zbiorników. Azja zawsze mi sie podobała, szczególnie gurami czekoladowe. Zbiornik w założeniu ma być nieco "za duży" dla ryb. Na razie ryby są płochliwe i niewiele je widać, ale podczas karmienia już fajnie to zaczyna wyglądać.
1. Litraż i wymiary akwarium.
250 l (100x50x50)
2. Oświetlenie.
Na razie 1 x 30 w led. Byś może dorzucę drugą belkę 30 w.
3. Filtracja.
Eheim 2173
4. Inny sprzęt.
brak
5. Parametry wody.
Zalałem wodą z istniejącego zbiornika z dodatkiem RO i wyciagu z torfu. Poza przewodnością (ok. 40 us) parametrów nie mierzę.
6. Użyte dekoracje.
Piasek i korzenie z poprzednich zbiorników.
7. Obsada akwarium.
8 x Sphaerichthys osphromenoides
9 x Pangio Kuhlii
ok. 50 mixu Rasbora maculata i brigittae
3 Parosphromenus sp.
12 x Kryptopterus minor
8. Ew. rośliny.
Salwinia, Kryptokoryny, Microsorium.
I zdjęcia:
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,301
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Jak było poprzednio z agresją wśród czekoladek? Widzisz różnicę w zachowaniach?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 736
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
4
(06-08-2018, 10:23 AM)piotrK napisał(a): Jak było poprzednio z agresją wśród czekoladek? Widzisz różnicę w zachowaniach?
Za wczesnie oceniać, ryby jeszcze w szoku po zmianie zbiornika i wypływają tylko do karmienia. Jak kiedyś na forum rozmawialiśmy dla gurami czekoladowych zbiornik 60 x 30 jest moim zdaniem za mały. Miałem je w 80x 35 i funkcjonowało to dobrze w grupie 5/6 osobników. Teraz jest 8 osobników i 100 x 50 i mam nadzieję będzie jeszcze lepiej. Raz, że zbiornik większy i ryba ma gdzie uciec przed drugą , a dwa więcej ryb i agresja ma się gdzie rozłożyć.
Ogólnie mam nadzieję na bardziej naturalne zachowania wszystkich ryb. Grupa 50 rasbor w takim akwarium już zaczyna fajnie funkcjonowac.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 736
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
4
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 320
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
3
Nie dawaj dwu różnych rodzajów Boraras, wybierz jedną. Jest duże prawdopodobieństwo krzyżowania. A chyba nie o to chodzi.
Paroski będą fajnie wyglądały ale poza tym nic więcej nie osiągniesz. Ciężko Ci będzie doprowadzić do tarła. A jeśli do tego dojdzie to nic nie utrzyma Ci się w zbiorniku.
Jeśli chcesz odchować młode czekoladek musisz część powierzchni pokryć roślinnym kożuchem. Przez pierwsze parę dni po inkubacji narybek trzyma się powierzchni. Gdzie jest szczególnie narażony.
Czekoladki to ryby stadne, agresywne o silnej hierarchii. Więcej kryjówek dla słabszych osobników.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 736
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
4
(24-09-2018, 13:23 PM)andrzej10252 napisał(a): Nie dawaj dwu różnych rodzajów Boraras, wybierz jedną. Jest duże prawdopodobieństwo krzyżowania. A chyba nie o to chodzi.
Paroski będą fajnie wyglądały ale poza tym nic więcej nie osiągniesz. Ciężko Ci będzie doprowadzić do tarła. A jeśli do tego dojdzie to nic nie utrzyma Ci się w zbiorniku.
Jeśli chcesz odchować młode czekoladek musisz część powierzchni pokryć roślinnym kożuchem. Przez pierwsze parę dni po inkubacji narybek trzyma się powierzchni. Gdzie jest szczególnie narażony.
Czekoladki to ryby stadne, agresywne o silnej hierarchii. Więcej kryjówek dla słabszych osobników.
Akurat dwa rodzaje rasbor już są. Takie dostałem w pakiecie. Nie zależy mi na jednym gatunku tutaj, bo są tylko jako tło. I tak pewnie z młodych nic się nie uchowa.
Paroski się nie rozmnożą z tej prostej przyczyny, że mam 3 samice
Szukałem z rok samca i w końcu sobie darowałem i wpuściłem je do ogólnego zbiornika.
Co do czekoladowców, to mam je już parę lat i obserwowałem je w różnych zbiornikach i aranżacjach. Taka aranżacja jest jak najbardziej wystarczająca w akwarium 100x50 dla 8 osobników. Jest wystarczająca liczba kryjówek, ale słabsza ryba po prostu odpływa trochę dalej i nie musi się kryć. Przy 8 osobnikach to się naprawdę dobrze rozkłada.
Zobacz, że 90% powierzchni jest przykryte salvinią. Co do rozrodu to nigdy nie udało mi się odłowić inkubującej samicy, chociaż tarła oczywiście były. Musiałbym wyjąć wszystkie dekoracje... Udało Ci się kiedyś odchować młode w ogólnym zbiorniku?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 320
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
3
Jeśli znasz pełną nazwę Parosków można spróbowac ogarnąć samce.
Widzę że masz sporo Piscji, ja też miałem. Jednak przy piscji , lotosach czy innych podobnych roślinach nie udało mi się odłowić narybku. Dopiero kombinacja rużdzycy z wgłębką poszło troszkę lepiej. Rośliny tworzyły ok 1cm bufor, kożuch. Tak że inne ryby nie miały dostępu do powierzchni. A narybek się na nim wylegiwał. U znajomego bardzo dobrze spisywała się roślina której nazwy nie znam. Bardzo pospolita, coś w rodzaju zwratki. Wąskie długie na ok 60 cm liście. Silnie karbowane. Liście te dość gęsto płożyły się po powierzchni. Te karbowania liścia sprawiały że narybek miał lepsze warunki do przeżycia. Miał lepsze wyniki. Choć nigdy nie odłowił więcej jak 10 szt za jednym razem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 736
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
4
Paroski to prawdopodobnie Parosphromenus anjuganensis. Z dostaniem pary jakichkolwiek parosów mam problem w Warszawie. Nie wiem, gdzie je dostać. Masz jakiś namiar?
Różdzyca to fajny pomysł. Miałem ją kiedyś i faktycznie się rozrastała. Mam chyba nawet gdzieś wgłębkę. Odchowanie 10 młodych jest super.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 41
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
25
Wrzuć, proszę zdjęcia parosów... Mam 3 samice P. anjunganensis i mógłbym oddać dwie za jednego samca ....
Mogę nawet podjechać do Warszawy w tym celu ...
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 320
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
3
24-09-2018, 17:33 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-09-2018, 17:41 PM przez andrzej10252.)
(24-09-2018, 17:09 PM)bpiotrow13 napisał(a): Paroski to prawdopodobnie Parosphromenus anjuganensis. Z dostaniem pary jakichkolwiek parosów mam problem w Warszawie. Nie wiem, gdzie je dostać. Masz jakiś namiar?
Różdzyca to fajny pomysł. Miałem ją kiedyś i faktycznie się rozrastała. Mam chyba nawet gdzieś wgłębkę. Odchowanie 10 młodych jest super.
To nie może być chyba. Samice większości Parosków są prawie identyczne. Łatwo o pomyłkę.
Jeśli się nie mylę te paroski ostatnio miał AuaRak. Trzeba się z nim skontaktować przez Fb.
(24-09-2018, 17:28 PM)galimedes napisał(a): Wrzuć, proszę zdjęcia parosów... Mam 3 samice P. anjunganensis i mógłbym oddać dwie za jednego samca ....
Mogę nawet podjechać do Warszawy w tym celu ...
Oboje macie samice
.
Znalazłem, choć daleko .....
https://www.aquariaveldhuis.nl/nl/catalo...ory/28061/
Podziękowania złożone przez: