06-03-2019, 19:34 PM
Jakie pH miałeś u tych aggie? Jak miałeś dosyć wysokie, to łatwo o to, żeby najbardziej poszkodowane genetycznie sztuki same odpadły, zanim wyrosły na tyle, żebyś Ty zauważył wady rozwojowe.
Tak wygląda większość aggie jakie możemy dostać w zoologu:
Nawet u tych, po selekcji, można wyłapać pyski "jak bulldog", krzywe kręgosłupy, klockowaty kształt ciała. Jeżeli trafiłeś na dobrej jakości rybę, to miałeś szczęście- bo naprawdę trudno o ładne fire redy.
Co do miksu odmian u młodych szmaragdowych- jestem niemal pewny, że nawet ktoś na forum miał właśnie taką sytuację, że mu wyrosły młodziki wyglądające na ryby z dwóch różnych lokalizacji.
Dodatkowo odmiany są źle nazywane w sklepach, co jeszcze bardziej utrudnia temat- Caveman miał taką sytuację, że kupił "Dehane" podpisane jako "Lobe".
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=...#pid112027
Tak wygląda większość aggie jakie możemy dostać w zoologu:
Nawet u tych, po selekcji, można wyłapać pyski "jak bulldog", krzywe kręgosłupy, klockowaty kształt ciała. Jeżeli trafiłeś na dobrej jakości rybę, to miałeś szczęście- bo naprawdę trudno o ładne fire redy.
Co do miksu odmian u młodych szmaragdowych- jestem niemal pewny, że nawet ktoś na forum miał właśnie taką sytuację, że mu wyrosły młodziki wyglądające na ryby z dwóch różnych lokalizacji.
Dodatkowo odmiany są źle nazywane w sklepach, co jeszcze bardziej utrudnia temat- Caveman miał taką sytuację, że kupił "Dehane" podpisane jako "Lobe".
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=...#pid112027
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"