11-11-2018, 13:34 PM
Znalezienie takiego kompromisu w akwarium z pielęgnicami jest problematyczne. Upraszczając - pielęgnice stawiają akwaryście ultimatum albo my albo rośliny. Jest to oczywiście zależne od gatunku, jedne w mniejszym inne w większym stopniu stawiają taki warunek.
Uśrednienie wymagań z góry skazuje na „średnie rośliny” i „średnie ryby”, czyli kolejny akwarysta powtarza błędy wcześniejszych eksperymentatorów. Lepiej z góry założyć, że priorytetem jest określony gatunek pielęgnic a rośliny stanowią bardzo ważny dodatek ułatwiający ich hodowlę. Przy takim założeniu, akwarium startuje z odpowiedniego poziomu i staje się bardzo realne, że dochowamy się pięknych i bujnie rosnących roślin. Przy czyn najlepiej dobierać kosmopolityczne rośliny, łatwe w uprawie.
Uśrednienie wymagań z góry skazuje na „średnie rośliny” i „średnie ryby”, czyli kolejny akwarysta powtarza błędy wcześniejszych eksperymentatorów. Lepiej z góry założyć, że priorytetem jest określony gatunek pielęgnic a rośliny stanowią bardzo ważny dodatek ułatwiający ich hodowlę. Przy takim założeniu, akwarium startuje z odpowiedniego poziomu i staje się bardzo realne, że dochowamy się pięknych i bujnie rosnących roślin. Przy czyn najlepiej dobierać kosmopolityczne rośliny, łatwe w uprawie.