• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Przepisy mix-ów mięsnych dla pielęgnic

#5
Witam!
Nie posiadam zbyt długiego stażu w hodowli pielęgnic (ok. 3 lat), ale nawet w tak krótkim okresie udało mi się wypracować recepturę mixów dla pielęgnic typowo mięsożernych - w moim przypadku p. managuańskich. Pewien ogólny zarys zaczerpnąłem z polecanego powyżej przepisu na stronie internetowej Pawiookie.pl 

Pierwszy jest bardzo prosty:

0,5 kg świeżej drobnicy (płoć, mały leszcz, kiełb, ukleja itp.)
5 kopiastych łyżeczek żelatyny
6 łyżek letniej wody
preparat witaminowy Fishtamin firmy Sera

Przygotowanie:
Drobnicę patroszymy, zostawiając jednak ikrę, mlecz, pęcherz pławny, łuski, płetwy i głowę. Chodzi bowiem o to, aby nasze ryby dostały maksymalnie jak to tylko możliwe, pokarm zbliżony składem do naturalnego (są przecież rybożernymi drapieżnikami, połykając swoje ofiary w całości). Tylko bowiem taki pokarm zaspokoi ich wszystkie potrzeby pokarmowe. Całość kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do garnka gotującej się wody na ok. 1 - 1,5 minuty. Jest to absolutnie konieczne (!!!), gdyż dzięki temu pozbywamy się ewentualnych pasożytów i różnej maści mikroorganizmów chorobotwórczych, których pełno w naturalnych zbiornikach. Po takiej obróbce termicznej mielimy składniki w maszynce do mielenia mięsa. Ja używam najpierw sita o grubości 4 mm, a potem 3 mm (w obu przypadkach mielę po razie).
W małym garnuszku rozrabiamy żelatynę z letnią wodą. Następnie podgrzewamy je szybko mieszając, aż całość się rozpuści i wylewamy gotowy roztwór do mięsnej papki.
Ważne! Ilość żelatyny i wody jest w przepisie specjalnie zawyżona, gdyż nie wiemy, jak zwarta masa mięsna powstanie po zmieleniu, a chodzi o to, żeby powstały mix zawierał maksymalnie mało wody i żelatyny (co chyba oczywiste). Nie wlewamy więc całej porcji przygotowanego roztworu żelatyny, a tylko tyle, żeby powstała średnio gęsta papka.
Całość po dobrym wymieszaniu rozkładamy na np jakiejś tacy i wkładamy do chłodnego miejsca, celem wywołania całkowitego stężenia. Potem karmę kroimy na pożądanej wielkości kostkę i dajemy do zamrażalnika. Ja osobiście przed skarmianiem wyjmuję kostkę i zostawiam na wierzchu ok. 20 minut, celem jej rozmrożenia. Następnie wycieram ją do sucha papierowym ręcznikiem i zakraplam na powierzchnię preparat Fishtamin. Z instrukcji producenta i moich własnych poszukiwań na różnych forach, ustaliłem dawkę witamin w ilości 2-3 kropli na 1 cm sześcienny mixa, choć z reguły dodaję po 2 krople (lepiej dać za mało niż za dużo). Teraz kładę karmę do jakiegoś ciemnego pomieszczenia (np szafki) i czekam kilka minut, aż preparat wsiąknie. Jeśli zostawimy ją na świetle, niektóre witaminy ulegną rozkładowi, a o to nam chyba nie chodzi. Jeśli trzeba, kroję porcję na mniejsze kawałki i chlup do wody. 

Drugi, nieco zmodyfikowany przepis:

-300g fileta z łososia, dorsza lub innej wartościowej ryby ( z braku świeżego mięsa korzystam ze spotykanych w marketach porcji zapakowanych przez producenta w ofoliowane paczki)
-200g pozyskanych z drobnicy rybich głów, kręgosłupów, płetw, łusek i pęcherzy pławnych

Pozostała procedura, jak również ilość żelatyny, wody i preparatu Fishtamin jak wyżej.
Przy takiej diecie ryby są zdrowe, dobrze zbudowane, ale nie otłuszczone.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
RE: Przepisy mix-ów mięsnych dla pielęgnic - przez Jankes - 14-06-2014, 13:29 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości