[arribada]

Witam, 

Mam problem z moim baniakiem 240l. Woda jest mleczna bez widocznej zawiesiny.
Baniak 240L

Obasada: 2 osotoski, 6 młodych żaglowców, 5-6 pstrążenic, 1x2 A. agassizii, 6 Hemigrammus rhodostomus, ślimaki (ostatnio plaga, wychodzą w nocy i buszują nawet w kuchni)

Kilka żabienic, nurzańce, limnobium, wąkrotka, mała kryptokoryna

Filtracja Fluval 206 a w nim gąbki, ceramika i torf JBL

Ostatnie 2 tyg dołożyłem Sunsun wypakowany watą jako mechanik

Oświetlenie 2xT5 4100K i 6400K oraz krótka biała zimna jako dodatek 

Piasek, korzenie, trochę gałęzi niedawno włożonych

Karmienie: drosophila 2xdz, płatki, 3 xtyg mrożonki dafnia, szklarka lub tubifex

Woda: 

pH6,4-6,6

przewodność 120 us/cm

temp 25

związki azotowe 0

Podmiany około 20% raz w tyg RO-kranówa

Wkłady filtracyjne mam już długi czas, filtr czyściłem miesiąc temu, piasek nie muli tak wody jak mam teraz.

Stosowałem Seachem Clarity 6 dni temu z podmianą wody RO 20%, i w ten sam dzień jeszcze raz powtórzyłem Clarity i podmiana dzisiaj 80%. Seachem zrobił wodę mleczną bez wytworzenia opisanych przez producenta strontów. Po prostu mleko. 

2gie pytanie. Krasnale i glony irytują mnie i chciałbym mieć czyste drewno w zbiorniku. Niedawno czyściłem korzenie ręcznie i znowu mam włochate patyki w wodzie. 

Co na to zalecacie?

węgiel do filtra i seachem purigen? Nie dobiję tym roślin? Czy mleko w moim baniaku może być spowodowane dołożeniem 2 niedużych i cienkich korzeni? 

Chciałbym się delektować lekko bursztynową wodą i czystym drewnem w baniaku a za to mam WW i krasnale porastające wszystko.