12-02-2018, 17:10 PM
Ja bym tak nie był hop do przodu z identyfikacją krabów mangrowych do gatunku . Ja miałem kilka podejść do mangrowców, raz nawet pomimo tego, że już miałem jaja u samic skończyło się tak, że pomimo dużego zbiornika i wielu kryjówek został mi się jeden dominujący osobnik- samiec, prawdopodobnie innego gatunku, który wytłukł resztę.
Problemem z mangrowcami jest to, że przychodzi miks :/. Jak się trafi jeden gatunek to połączenie może wyjść, ale i to nie jest gwarancją.
Problemem z mangrowcami jest to, że przychodzi miks :/. Jak się trafi jeden gatunek to połączenie może wyjść, ale i to nie jest gwarancją.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"