15-11-2020, 20:12 PM
Powiem tak... zanim tu trafiłem nie używałem łaciny poza tą podwórkową nawet w moim jedynym zoologu wszystkie opisy ryb są po polsku. A takich , które nie mają polskich odpowiedników po prostu tam nie ma do kupienia jak kupowałem tam moje pierwsze barwniaki były to po prostu szmaragdy. Dopiero gdy szukałem panny dla mojego wdowca wglebilem się w to ile ich jest i jak się naprawdę nazywają. I owszem dla odróżnienia niuansów łacina jest chyba niezbędną. Ale jak taki kilkulatek próbujący sił w akwarystyce ma rozmawiać z kolegami.? Bez polskich odpowiedników nawet nie zapamięta jakie ma rybki jak będzie już pasjonatem i maniakiem przyjdzie czas na łacinę.
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego