20-11-2020, 00:12 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2020, 00:20 AM przez adams2121.)
Spokojnie - zbrojników jest cirka 1000 albo więcej gatunków.
Występują w różnych warunkach, mają różne nawyki żywieniowe, inne wymagania.
To że nie będą miały pralki - to nie znaczy że będą grymasić. I napiszą list z wymaganiami.
Mając różne akwaria z różnymi rybami - zauważyłem że jednak te "prądowe" warunki zawsze wpływały na (+)
Typowo ryb z Bajor i kałuż nigdy nie byłem zainteresowany.
To są moje doświadczenia.
Ryby odemnie trafiają do różnych warunków - rzadko gdzie występują rzeka - i ryby sobie spokojnie radzą i się rozmnażają dalej.
Najważniejsze - sturisomy nie potrafią zawrócić się w małych przestrzeniach -groty zbrojnikowe są zakazane - ryba się klinuje i zdycha, najładniejszą samice straciłem w ten sposób. Wlazła do glinianej groty i przepłynęła z nia przez całe akwarium - ale wydostać się z niej nie udało się.
Z 40 altifronsów jakie trafiły w zamówieniu - tylko moje wyrosły do rozmiarów jak widać na zdjęciach i filmach. Niektóre wyglądają jak roczne młode już u mnie odchowane - a są z jednego miotu.
I mówię tu o całej partii - a wcale największych nie wybierałem.
Fakt że karmię dużo - ma znaczenie, ale natlenienie i wymiana gazowa jest ważniejsza według mnie - dzięki niej ryby mają większy apetyt, lepiej rosną + dużo świeżej wody z podmian
Niebagatelną rzeczą jest też pokarm - głównie żywy - reszta to balast uzupełniający dietę i równoważący pokarm miesny.
Sturisomy moje z chęcią jedzą tubifex i ochotke , ale też Artemie i inne ale już mrożonki - ale to 30/40 % ich pokarmu. Reszta to balast - od warzyw po pokarmy sztuczne wszelakich firm. Ale same wybierają na co jest akurat smak.
Nawet otosy popularne jedzą u mnie mięso - i żyją.
Głodna ryba to zdrowa ryba, która nie przepuścić nigdy żarcia
Całość - dziala -a pralka jest tylko elementem.
Pisze tylko o rybach które były u mnie pod "opieką", gdy ryb nie miałem - nie wypowiadam się.
Takie mam obserwacje.
Ps
Kiedyś na chwilę podpiąłem rw-20 u siebie w zbiorniku - to był efekt , ale woda zaczęła wypływać ze szkła
Występują w różnych warunkach, mają różne nawyki żywieniowe, inne wymagania.
To że nie będą miały pralki - to nie znaczy że będą grymasić. I napiszą list z wymaganiami.
Mając różne akwaria z różnymi rybami - zauważyłem że jednak te "prądowe" warunki zawsze wpływały na (+)
Typowo ryb z Bajor i kałuż nigdy nie byłem zainteresowany.
To są moje doświadczenia.
Ryby odemnie trafiają do różnych warunków - rzadko gdzie występują rzeka - i ryby sobie spokojnie radzą i się rozmnażają dalej.
Najważniejsze - sturisomy nie potrafią zawrócić się w małych przestrzeniach -groty zbrojnikowe są zakazane - ryba się klinuje i zdycha, najładniejszą samice straciłem w ten sposób. Wlazła do glinianej groty i przepłynęła z nia przez całe akwarium - ale wydostać się z niej nie udało się.
Z 40 altifronsów jakie trafiły w zamówieniu - tylko moje wyrosły do rozmiarów jak widać na zdjęciach i filmach. Niektóre wyglądają jak roczne młode już u mnie odchowane - a są z jednego miotu.
I mówię tu o całej partii - a wcale największych nie wybierałem.
Fakt że karmię dużo - ma znaczenie, ale natlenienie i wymiana gazowa jest ważniejsza według mnie - dzięki niej ryby mają większy apetyt, lepiej rosną + dużo świeżej wody z podmian
Niebagatelną rzeczą jest też pokarm - głównie żywy - reszta to balast uzupełniający dietę i równoważący pokarm miesny.
Sturisomy moje z chęcią jedzą tubifex i ochotke , ale też Artemie i inne ale już mrożonki - ale to 30/40 % ich pokarmu. Reszta to balast - od warzyw po pokarmy sztuczne wszelakich firm. Ale same wybierają na co jest akurat smak.
Nawet otosy popularne jedzą u mnie mięso - i żyją.
Głodna ryba to zdrowa ryba, która nie przepuścić nigdy żarcia
Całość - dziala -a pralka jest tylko elementem.
Pisze tylko o rybach które były u mnie pod "opieką", gdy ryb nie miałem - nie wypowiadam się.
Takie mam obserwacje.
Ps
Kiedyś na chwilę podpiąłem rw-20 u siebie w zbiorniku - to był efekt , ale woda zaczęła wypływać ze szkła