28-08-2016, 23:57 PM
Kris faktycznie zapomnialem o twardosci w kranie Bastet.
Nie wiem czy polaczenie barwniakow i zoltkow bedzie dobrym pomyslem (mimo dosc duzej powierzchni dna) bo obydwa gatunki sa terytorialne, i o ile na co dzien ryby beda sie mijaly to przy ewentualnych tarlach moze byc zadyma. Co bysmy tu nie napisali to i tak decyzje podejmiesz sama. Poszperaj w ksiazkach i necie za rybami ktore ci sie podobaja i moze uda ci sie pojsc na kompromis i stworzyc cos biotopo - podobnego bez robienia przyslowiowej zupy rybnej.
Jesli chodzi o pielegnice i krewetki to zasada jest taka ze co zmiesci sie do pyska MOZE stac sie pokarmem, ale to tez zalezy od usposobienia kazdej ryby
Nie wiem czy polaczenie barwniakow i zoltkow bedzie dobrym pomyslem (mimo dosc duzej powierzchni dna) bo obydwa gatunki sa terytorialne, i o ile na co dzien ryby beda sie mijaly to przy ewentualnych tarlach moze byc zadyma. Co bysmy tu nie napisali to i tak decyzje podejmiesz sama. Poszperaj w ksiazkach i necie za rybami ktore ci sie podobaja i moze uda ci sie pojsc na kompromis i stworzyc cos biotopo - podobnego bez robienia przyslowiowej zupy rybnej.
Jesli chodzi o pielegnice i krewetki to zasada jest taka ze co zmiesci sie do pyska MOZE stac sie pokarmem, ale to tez zalezy od usposobienia kazdej ryby
d-_-b