07-04-2017, 16:58 PM
O ile dobrze pamiętam, to S. lilith jest nie tylko największą satanoperką, ale ma też jeden z większych zasięgów występowania (chyba największy spośród "plamistych" demonów). Patrząc na ten rozstrzał wyglądu wśród wszekich "jurupari" i "leucosticta" to tutaj też pasuje, żeby się różniły. Ciekawe skąd były ryby Weidnera.
Inna sprawa, że chyba S. daemon ma znacznie mniejsze zróżnicowanie ubarwienia, a też nie jest to jakiś endemit.
P.S. Dzięki za wrzutę linka, ciekawe forum
Inna sprawa, że chyba S. daemon ma znacznie mniejsze zróżnicowanie ubarwienia, a też nie jest to jakiś endemit.
P.S. Dzięki za wrzutę linka, ciekawe forum
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.