[Lukas]

W dniu dzisiejszym z Narzeczoną wybraliśmy się do Zoo w Ostravie i pragnę się z Wami podzielić krótką fotorelacją, ale najpierw odrobina logistyki i słów kilka... o samym ogrodzie zoologicznym.

1. Jechaliśmy z Sosnowca, pod samo zoo wyszło Nam dokładnie 103 km, autostrada zarówno po stronie Polskiej jak i Czeskiej jest bezpłatna.
   
2. Wszystkie informacje dotyczące cen podane na ich oficjalnej stronie nie rozmijają się z prawdą, bilet dla osoby dorosłej kosztuje 110 koron, plus parking pod samym ogrodem 45.
   
3. Zdjęcia robione są telefonem i oczywiście nie przedstawiają wszystkich znajdujących się tam zwierzaków, nie miałem ochoty chodzić z włączonym aparatem od zagrody do zagrody, ani co chwilę go włączać, także ekspozycji jest tam o wiele, wiele więcej...
   
4. Jeśli chodzi o zaplecze gastronomiczne, bez problemu zjecie coś na ciepło, słodko. Co do form płatności w poszczególnych miejscach, korony, euro, złotówki, karta płatnicza... niestety nie wiem nic, zabraliśmy własny prowiant więc nie zwracaliśmy na to uwagi.
   
5. Jeśli chcecie jechać z dziećmi, jest tam dla nich sporo placów zabaw, oraz interaktywna zagroda z kozami, gdzie można je karmić, lecz tylko granulkami zakupionymi w automacie.
   

Samo w sobie zoo może nie jest wielkie, ale dość hmm... pokrętnie rozłożone, będąc pierwszy raz można stracić lekko orientację w terenie także spacerem oglądając wszystkie zwierzęta 4, 5 godzin może nawet i więcej jeśli planujecie się wybrać, zejdzie Wam na spokojnie.
Wybiegi oraz klatki w dniu dzisiejszym były dość zadbane i powiedzmy że w większości ciekawie zaaranżowane, oczywiście to sprawa gustu...


Plusy:

1. Piękne usytuowanie, na obrzeżach ogrodu rozpościera się las, w niektórych jego częściach jest masa kwitnących, pachnących kwiatów.
   
2. Genialnie w naszej ocenie zorganizowane zaplecze sanitarne, toalety rozmieszczone sensownie, często, bardzo dobrze oznakowane, czyste oraz zadbane, oczywiście bezpłatne, zwróciliśmy na to szczególna uwagę ponieważ jak do tej pory w 3 ogrodach zoologicznych które odwiedziliśmy, Chorzów, Opole i Kraków jest ono tragiczne...
   
3. Cena wstępu oraz parkingu w przeliczeniu na złotówki nie jest duża jak na taki obiekt.
   

Minusy:

1. Coś co na początku zwróciło moją uwagę to strasznie mała klatka dla pary lwów którą widzieliśmy, zresztą dla reszty dużych kotów też nie powalają wielkością...
   
2. Zaplecze akwarystyczne jest TRAGICZNE zbiorników jest mało i są porozrzucane po całym zoo co przynajmniej dla mnie jest beznadziejnym rozwiązaniem, oczko wodne w którym pływają motorówki, dwie gdzieś 50 może 60 cm arowany, jest strasznie małe, ma może z max 40 cm wysokości, są tam z nimi inne ryby i jest cholernie ciasno, do tego jest odkryte, każdy bez większego problemu może tam coś dolać, uszkodzić lub ukraść ryby, już nie wspominając o tym że aro mogą wyskoczyć... wszystko to znajduje się w pomieszczeniu wielkości dużego pokoju z lekkim okładem w którym panuje niesamowita duchota, jeśli nie lubisz sauny, długo tam nie wytrzymasz.
   
3. Po ogrodzie sporadycznie poruszają się pamiętające chyba jeszcze czasy Gierka, kolorowe ciuchcie z wagonikami przewożącymi turystów, hmm turystów którzy najwidoczniej uwielbiają inhalować się spalinami lub gazem, które te antyki z siebie wypluwają – smród i hałas okrutny.
   

Podsumowując... Jeśli planujecie się tam wybrać z misją pod tytułem chcemy zwiedzić fajny ogród zoologiczny, jest on wart uwagi za taką cenę... POLECAMY.
Jeśli jednak wycieczka ma się skupić wyłącznie na podłożu akwarystycznym, omijajcie to miejsce szerokim łukiem.


Mam nadzieję że ten krótki opis pozwoli Wam łatwiej podjąć decyzję o odwiedzeniu, lub nie... tego miejsca.


Pozdro Magdalena i Łukasz


   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

---