03-01-2012, 01:40 AM
(03-01-2012, 01:05 AM)weider napisał(a): No fakt, ochotka ochotce nie równa, ale w sumie piszą o jednym gatunku (chociaż dżdżownica dżdżownicy też nie równa, chociażby pochodzenie), pozostaje pytanie co tak na prawdę sprzedają w sklepach. Skończę swój zapas i jednak sobie odpuszczę, zbyt dużo kontrowersji i niezgodności jest w tym zagadnieniu co może oznaczać że wielu ma szczęście lub silne ryby, albo w ogóle niema świadomości co się z nimi dzieje po karmieniu.
weider, osobiście regularnie karmię ryby ochotką, póki co, zero strat
Moje argumenty napisałem wcześniej