12-03-2017, 01:15 AM
No tak, tu wyszedł problem z definicją zwierzęcia...
Niestety mam podejrzenia, że NF-owi chodziło o mięso stałocieplnych. Zauważcie, że producenci bardzo się chwalą dodawaniem owadów/larw, osobno je wymieniają, tak jak mięczaki, ryby, skorupiaki... więc chyba w składzie tego pokarmu pod słowami "mięso zwierząt" kryje się mięso ssaków albo ptaków.
A może to takie podświadome tradycyjne rozumowanie? kiedyś chyba ludzie inaczej definiowali zwierzę. Pamiętam z jakiejś czytanki z dzieciństwa, że ktoś tam nawet oddzielił ptaki i ryby od zwierząt! (czyli w domyśle - zwierzęta to wg niego tylko... stałocieplne, chodzące po ziemi - ssaki).
OK, nie kombinuję już, co autor miał na myśli
Sprawa moim zdaniem jest jak najbardziej do wyjaśnienia, ale chyba pytanie trzeba by zadać NF-owi...
Niestety mam podejrzenia, że NF-owi chodziło o mięso stałocieplnych. Zauważcie, że producenci bardzo się chwalą dodawaniem owadów/larw, osobno je wymieniają, tak jak mięczaki, ryby, skorupiaki... więc chyba w składzie tego pokarmu pod słowami "mięso zwierząt" kryje się mięso ssaków albo ptaków.
A może to takie podświadome tradycyjne rozumowanie? kiedyś chyba ludzie inaczej definiowali zwierzę. Pamiętam z jakiejś czytanki z dzieciństwa, że ktoś tam nawet oddzielił ptaki i ryby od zwierząt! (czyli w domyśle - zwierzęta to wg niego tylko... stałocieplne, chodzące po ziemi - ssaki).
OK, nie kombinuję już, co autor miał na myśli
Sprawa moim zdaniem jest jak najbardziej do wyjaśnienia, ale chyba pytanie trzeba by zadać NF-owi...