Ej to nie tak Osoby z którymi konferuję na ten temat na PW wiedzą że nic nie ukrywam. Ustawienia, sprzęt i moje podejście do sprawy były już omawiane na forum. Przekleję to co już napisałem wątku o moim pierwszym prezentowanym tu akwarium:
"Sprzęt:
puszka: EOS 7D, szkoło: EF 100 2.8l macro, lampa: 580 ex II
Lampa stoi nad akwarium żarnikiem w dół na płycie z mlecznego plexi, wyzwalana przedbłyskiem z wbudowanej lampy w aparacie.
Wszystko na ustawieniach manualnych: czas 1/250, przesłona f8-11 w zależności w której części akwarium znajduje się obiekt. ISO jak najniższe zwykle w przedziale 100-400.
Ostrość zwykle manualnie chyba, że rybki w jasnej części akwarium wtedy korzystam z auto z funkcją śledzenia. To chyba wszystko z technicznych aspektów.
Bardzo dużo "podpatrzyłem" w wątkach w których na forum swoje zdjęcia prezentuje jjacek - jak dla mnie mistrz. W sieci znalazłem artykuł w przystępny sposób opisujący podstawy fotografii w akwariach adres tutaj.
No i pozostaje kwestia czasu przed szybą. Uwielbiam gapić się na moje borelki, wychodzi tego z 2 godziny dziennie Gapię się najczęściej przez wizjer aparatu. Da się wtedy zaobserwować niewidoczne na pierwszy rzut oka szczegóły i czasem jest taki moment, że nie pozostaje nic innego jak "pstryknąć""
Dodać mogę tylko, że to co widać to efekt pracy nie tylko z aparatem ale też słusznej ilości czasu spędzanego w Photoshopie. Potwierdzić to może Soltarus, który widział nieobrobione zdjęcie do forumowego kalendarza.
Unikam robienia zdjęć w jpg. Dzięki temu nawet w ciemnym BW mogę uzyskać w miarę wierne kolory ryb po korekcie balansu biel.
Tak jak wspomniał Novi, wynik który widzicie to przede wszystkim kwestia czasu jaki na to poświęcam i kombinowania z ustawieniami lampy, aparatu itp.
"Sprzęt:
puszka: EOS 7D, szkoło: EF 100 2.8l macro, lampa: 580 ex II
Lampa stoi nad akwarium żarnikiem w dół na płycie z mlecznego plexi, wyzwalana przedbłyskiem z wbudowanej lampy w aparacie.
Wszystko na ustawieniach manualnych: czas 1/250, przesłona f8-11 w zależności w której części akwarium znajduje się obiekt. ISO jak najniższe zwykle w przedziale 100-400.
Ostrość zwykle manualnie chyba, że rybki w jasnej części akwarium wtedy korzystam z auto z funkcją śledzenia. To chyba wszystko z technicznych aspektów.
Bardzo dużo "podpatrzyłem" w wątkach w których na forum swoje zdjęcia prezentuje jjacek - jak dla mnie mistrz. W sieci znalazłem artykuł w przystępny sposób opisujący podstawy fotografii w akwariach adres tutaj.
No i pozostaje kwestia czasu przed szybą. Uwielbiam gapić się na moje borelki, wychodzi tego z 2 godziny dziennie Gapię się najczęściej przez wizjer aparatu. Da się wtedy zaobserwować niewidoczne na pierwszy rzut oka szczegóły i czasem jest taki moment, że nie pozostaje nic innego jak "pstryknąć""
Dodać mogę tylko, że to co widać to efekt pracy nie tylko z aparatem ale też słusznej ilości czasu spędzanego w Photoshopie. Potwierdzić to może Soltarus, który widział nieobrobione zdjęcie do forumowego kalendarza.
Unikam robienia zdjęć w jpg. Dzięki temu nawet w ciemnym BW mogę uzyskać w miarę wierne kolory ryb po korekcie balansu biel.
Tak jak wspomniał Novi, wynik który widzicie to przede wszystkim kwestia czasu jaki na to poświęcam i kombinowania z ustawieniami lampy, aparatu itp.