17-09-2011, 19:05 PM
Microsoria rozeszły się do ludzi Kiedy likwidowałam holendra (chyba jakoś w lutym tego roku), to chaszczarnia była straszna. To zdjęcie powyżej, to czasy sprzed roku, kiedy jeszcze miałam i czas i chęci aby utrzymać taki baniak. Potem stopniowo to zarastało coraz bardziej. Wcześniej przycinki były ok. 3 razy w tygodniu, potem raz na 2 tyg. z braku czasu Do tego doszła jeszcze przeprowadzka, próba odratowania, uszkodzenie butli CO2 (pewnego dnia po przebudzeniu zobaczyłam trupiarnię w akwa i dyfuzor bulgoczący jak napowietrzacz) i w końcu decyzja: przerabiam na BW. Wiadomo, przy BW też coś trzeba robić ale nie tyle co przy holendrze Ale długo i tak nie wytrzymałam bez roślin. W tej chwili stoi u mnie mała 63L chaszczarnia a wczoraj zaczęłam reaktywację kostki, która będzie mcharium z wielkim korzeniem i docelowo krewetki CR ;p W ogóle to dziękuję za miłe opinie Idę focić glusie, może dziś mi się w końcu uda
Tutaj fotorelacja "how it's made" ;p https://picasaweb.google.com/meitien84/2...directlink
Tutaj fotorelacja "how it's made" ;p https://picasaweb.google.com/meitien84/2...directlink